,,Nie wymaże tego ze swej przeszłości, to zawsze tam będzie. Jak mam myśleć? Jak normalnie żyć? (...) Mam dopiero dwadzieścia dwa lata i zniszczone życie. Nie potrafię zaufać facetom, zresztą, który by chciał dziewczynę z taką przeszłością?"
,, Nie uciekniesz" Nany Bekher roztrzaskała moje serce, przemieliła duszę i dała nadzieję, że w najgorszym momencie życia, może pojawić się iskierka nadziei na lepsze jutro.
Laura to młoda kobieta, której wraz z utratą matki została odebrana godność. Piekło zwane życiem u boku przyrodniego brata staje się nie do zniesienia, a modlitwy nie idą w stronę wolności, lecz za ukojeniem ran na duszy, Laura modli się o śmierć.
Daniel przystojny biznesmen, który w swoim życiu kocha córkę Elis i matkę. Poukładane życie zawodowe i prywatne nie zwiastuje niespodzianek, bo już wydaje się, że wyczerpał limit na niepowodzenia życiowe. Wszystko się zmienia, wraz z wypadkiem córki!
Laura i Daniel to dwa tak różne światy, każdy z nich jest na innym etapie życia, on potrzebuje stabilizacji, ona nadziei, że jej podróż będzie trwała.
Czy możliwe, że Laura dotrze do miejsca docelowego zwanego miłością? Czy Daniel będzie w stanie stawić czoła przeszłości Laury? Tego dowiecie się z książki!
O tej książce myślałam od chwili pojawienia się opisu! On dokładnie mi mówił, że to Jest mega wielka dawka emocji, które roztrzaskają mi serce i tak też się stało. Każda strona sprawiała, że serce się ściska.
Są książki, o których się nie zapomina, one zostają głębokość zakorzenione w naszym umyśle i tak własny jest z książką ,,Nie uciekniesz" ona już na stałe zostaje w moje pamięci. Polecam!!!!
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-04-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Marta Wiczuk
Miłość zrodzona z przyjaźni to rzadki dar Cassie i Liam przyjaźnią się, odkąd tylko pamiętają. Wychowana w męskim gronie Cassie nigdy nie była wystarczająco...
,,Niebiańskie tsunami", czyli gorący romans prosto z zachwycającej Ibizy! Nadia rozstała się z Ethanem już cztery lata temu. Ponieważ związek zakończył...