Wiesz, nigdy dotąd nie rozmyślałam o morderstwach. ( ...) To tylko dziesięcioliterowe słowo w krzyżówkach..."
Jakie to szczęście, że Agatha Christie nie rozwiązywała krzyżówek, ale wymyślała dla nas, miłośników kryminałów, skomplikowane intrygi.
„NIedziela na wsi” - wydana po raz pierwszy w 1946 roku, nie traci nic a nic na swej aktualności, choć może na niektóre sprawy spoglądamy nieco inaczej. Mnie jedynie raziła kreacja postaci Żydówki, z jej specyficzną wymową, zbyt karykaturalna i jakaś taka odarta ze człowieczeństwa. Lecz jeśli spojrzeć na całość - kryminał Christie wciąż zachwyca świeżością pomysłów, rozbudowanymi psychologicznie postaciami i oczywiście Poirotem, którego intelektu, a i pewnie w przypadku mężczyzn - imponujących wąsów, możemy pozazdrościć.
Christie jest świetną obserwatorką wyższych sfer, lubi wśród nich skrywać mordercę i tak jest również w tym przypadku. Do wiejskiej posiadłości lady Angkatell, zostaje zaproszonych kilkoro gości, których łączą nieco zawirowane relacje. Tym, który z pewnością mógłby ustawić na facebooku, status związku „to skomplikowane”, jest lekarz John Christow. I pewnie domyślacie się, że właśnie jego wyznacza królowa kryminałów, na nieuchronnego w tym gatunku „trupa”. Morderstwo jest o tyle skomplikowane, że scena śmierci Johna, wygląda niczym zainscenizowany żart, lecz śmierć jest śmiercią ostateczną a nie teatralnym zabiegiem. Przed śmiercią, ostatnim tchnieniem wymawia imię kochanki. Uwikłany w skomplikowane kobiece relacje, tak naprawdę mógłby zginąć nie tylko z ręki żony, która odkryła jego niewierność. Ale czy Christie wystarczy tak prozaiczny powód jak zazdrość? Odkryjcie to sami towarzysząc słynnemu detektywowi w śledztwie.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 1997 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 260
Dodał/a opinię:
julitalatka
Belgian sleuth Hercule Poirot is rumored to be on the verge of retirement. Yet how can he resist the most intricate and clever criminal challenges of his...
Nie od dziś wiadomo, że człowiek najlepiej przyswaja nowy język obcy kiedy służy temu konkretny cel. Może to być zagraniczny wyjazd, partner z innego kraju...