Książka od jakiegoś czasu była w kręgu moich zainteresowań jednak jej zakup odkładałam w czasie. W momencie, kiedy zobaczyłam dostępny pakiet na portalu czytam pierwszy, wiedziałam, że to właściwy moment na to, by w końcu się zabrać za obie części. Jak przebiegła przygoda z tą książką? Czy było warto? Przekonacie się poniżej.
13 kwietnia 1936 roku doszło zaginięcia żony i córki Alberta Ellinghama założyciela Akademii dla uzdolnionej młodzieży. Podejrzanym jest osoba o pseudonimie Nieodgadniony, która zostawiła ślad w postaci zagadki:
Spójrz: zagadka, czas się bawić.
Użyć sznura, spluwę sprawić,
Ostre noże lśnią tak cudnie.
Trutka wolna; działa trudniej.
Ogień cieszy, a pod wodę,
Cóż, nieśpieszno jest nikomu.
Wieszać można, ale po co,
Kiedy trzeba iść do domu.
Łeb rozbity, upadek paskudny.
Pędzi auto, a tu mur okrutny.
Wybuch - ani chybi
Uciecha to gorąca,
Jednak nim sens karać
Niesfornego chłopca!
Cóż począć, straszny mam ambaras.
Jak i ty: kryć się, czy brać nogi za pas.
Ha, ha.
Wasz Nieodgadniony.
Sprawcy do dnia dzisiejszego nie odnaleziono…
W szkole dochodzi do zabójstwa jednego z uczniów. Wyjaśnienia z zagadki sprzed lat i teraźniejszej zbrodni podejmuje się nowa uczennica Akademii Stevie Bell. Czy dziewczynce uda się rozwiązać tajemnice z przeszłości, które rzutują na teraźniejszość?
,,Stevie nie bała się zmarłych. Tylko żywi czasem przyprawiali ją o ciarki''.
Mój opis nie jest może zbyt zachęcający, ale to dlatego, że nie wiedziałam z której strony go ugryźć by uniknąć spojlerów. Zawsze możecie sięgnąć na tył okładki, by zapoznać się z szerszą opinią.
Długo zastanawiałam się jak podejść do oceny tej pozycji. Nie czytam młodzieżówek, bo wydaje mi się, że z nich wyrosłam. Cieszę się jednak, że trafiam na takie dzieła, które skutecznie zmieniają mój pogląd. Właśnie tak było z Nieodgadnionym. Wiele osób pozytywnie się wypowiadało na jego temat, ale ja jakoś nie do końca chciałam im wierzyć, by nie nabrać przedwczesnego apetytu i odejść z niczym. Asekuruję się na zapas. W tym przypadku było to niepotrzebne, bo książka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, aczkolwiek było kilka momentów, które powodowały u mnie lekkie zgrzyty. Mam tu na myśli m.in. finał. Nie lubię otwartych zakończeń (nawet jeśli wiem, że kolejne tomy mam w zasięgu wzroku), ponieważ nie lubię być w pewnym sensie zmuszana do sięgnięcia po następną część w dość krótkim odstępie czasu, nawet jeżeli poprzednia była świetna. Muszę mieć czas na przyswojenie historii, a napis ciąg dalszy na ostatniej stronie tego nie ułatwia. Niemniej jednak myślę, że ocena 7/10 będzie dobrym odzwierciedleniem moich odczuć.
Książkę zrecenzowałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 2018-05-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 449
Tytuł oryginału: Truly Devious
Język oryginału: język angielski
Tłumaczenie: Paweł Łopatka
Dodał/a opinię:
Iwona Nocoń
Akademia Ellinghama musi być przeklęta. Nie żyją już trzy osoby, które znalazły się w złym miejscu o niewłaściwym czasie. I to wszystko w momencie...
Siedmioro podejrzanych. Dwie zbrodnie. Zabójca, który wciąż prowadzi śmiertelną grę. Ostatni rok w Akademii Ellinghama nie jest dla Stevie Bell najlepszy...