Czy jeden błąd może wywrócić życie do góry nogami? Czy człowiek może zmienić się z dnia na dzień? Czy winny już zawsze będzie miał nieczyste sumienie?
Nigdy nie ukrywałam, że Coben to jeden z moich ulubionych pisarzy. Jego historie zawsze wywołują we mnie mnóstwo wrażeń, przywołują wspomnienia, skłaniają do refleksji, pobudzają wyobraźnię. Odnajduje w nich dokładnie to, czego szukam i wymagam od dobrych thrillerów i kryminałów. Powieść podpisana jego nazwiskiem jest dla mnie niczym obietnica dobrze spędzonego czasu i gwarancja satysfakcji. Jeśli jeszcze Was nie przekonałam, to sprawdźcie, czego możecie spodziewać się po tej lekturze.
„Niewinny” jest niczym pudełko wyśmienitych czekoladek. Rozpoczynamy od ulubionych smaków, ale z czasem uświadamiamy sobie, że w bombonierce czeka na nas więcej niespodzianek. W tym przypadku również nie brakuje ulubionych elementów, wspaniałych momentów i głębi doznań. Coben dba o to, by na każdym etapie tej czytelniczej przygody dostarczać nam atrakcji w postaci nowych wątków, poruszających tajemnic i zwrotów akcji, które składają się na dopracowaną, zaskakującą i kompletną fabułę.
Podczas czytania mrocznych historii uwielbiam na własną rękę próbować rozwikłać wszystkie zagadki i połączyć poszczególne fragmenty. Za każdym razem przekonuję się jednak, że wszystkie moje wysiłki nigdy nie zdadzą egzaminu w starciu z pomysłem tego autora. Coben lubi zaskakiwać, zmieniać bieg akcji, wprowadzać urozmaicenia, intrygować nowymi tropami. Podczas lektury jego książek nigdy nie można być całkowicie pewnym i przekonanym tego, co się wydarzy. Bo on, niczym magik, wyciąga z rękawa kolejne asy i igra z nami w najlepszym stylu.
Fabuła powieści łączy w sobie wszystko, co niezbędne w przypadku wymagających, niepokojących i nietypowych historii. Coben zaskakuje nie tylko pomysłem, przede wszystkim fantastycznie radzi sobie z jego realizacją. Najlepsza idea byłaby niczym, gdyby jej autor nie potrafił przekazać jej w odpowiedni sposób. Temu pisarzowi nie można wypomnieć podobnych problemów, braków czy niedociągnięć. Coben potrafi zbudować napięcie, utrzymać zainteresowania czytelnika, zaangażować nas w czasie czytania. Podczas lektury czytelnikom towarzyszy zaciekawienie, na ustach pojawia się uśmiech, a na policzkach rumieniec.
„Niewinny” składa się z kilku wątków, z których każdy jest niemniej interesujący od poprzedniego. Choć na początku trudno je połączyć, z czasem wszystko ładnie się zgrywa i dopełnia, pokazując, jak głęboka i dopracowana jest ta historia. W książce, obok wątku kryminalnego, występuje cała paleta tematów, motywów, emocji. Wszystko o czym opowiada Coben skupia się wokół znanych i lubianych kwestii, które normalnie moglibyśmy uznać za nieco ograne i przegadane, ale u niego nabierają one nowego życia i wymiaru, składając się na świeżą i interesującą opowieść.
Z pewnością nie zaskoczę Was również, kiedy dodam, że autor wspaniale zna się także na kreacji bohaterów. Przedstawione postacie są pełnowymiarowe, ludzkie, przekonujące. Łatwo odnaleźć w nich cząstkę siebie, dzięki czemu nie ma tutaj miejsca na obojętność i brak emocji.
„Niewinny” to dla mnie idealny przykład dobrego thrillera. To jedna z tych książek, które łatwo się czyta, przyjemnie się zachwala i wspaniale się do nich wraca. Bardzo polecam.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The Innocent
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Małe miasto. Jedna tragiczna noc. I wielka tajemnica, która przetrwała lata. Przed laty, jeszcze w szkole średniej, detektyw Napoleon „Nap”...
Mieszkający teraz z Myronem chłopak powoli odnajduje swoje miejsce w nowej szkole, ale wciąż wpada w nowe kłopoty. Zaledwie kilka dni po wydarzeniach opisanych...