Niewolnica elfów - J.K.Komuda
Książkę otrzymałam za pośrednictwem klubu recenzenta z serwisu nakanapie.pl
Prolog
"Kiedy wędrowcy odeszli - drzewo odczuło samotność. Do tej pory nie wiedziało, czym ona jest. Dotąd zawsze było same, i od dawna chore, a teraz również rozbite na pół - wewnętrznie i zewnętrznie.
Została mu jedynie pustka."
Ta książka zdecydowanie nie jest dla czytelników młodszych niż 17+.
Przyciąga ona już samą okładką, która może poruszyć naszą wyobraźnię. Tutaj przyszła mi na myśl jedna część Azji, gdzie rosną takie niesamowite drzewa, chyba coś na wzór wiśni. Wygląda to naprawdę pięknie...
Nigdy wcześniej nie miałam okazji nic przeczytać spod pióra tej autorki. Wybierając tę pozycję jako lekturę wiedziałam, że jest to seria. Podczas czytania można natrafić na wspomniane fakty z poprzednich tomów, tak więc nie miałam problemu w odnalezieniu się w tej historii. Wzbudziła ona we mnie wiele emocji, ale niestety, głównie to te negatywne, takie jak złość, szok i nie dowierzanie.
Tylu akcji i ich zwrotów to w fantastyce dawno nie było. Postać Elfa Livyana była tak wykreowana, że można było bardzo mocno i głęboko odczuć tę jego nienienawiść. Dobrze, że autorka choć tak ogólnikowo opisała to, jak główna bohaterka Apopi została przez niego porwana i wskutek jego działań nie była sobą. Tutaj właśnie pojawił się sens tytułu, czyli "Niewolnica elfów". Nie ma chyba nic gorszego niż tortury psychiczne...
Tutaj naprawdę pragnę ostrzec, że czytelnicy o słabych nerwach mogą nie dźwignąć tej historii.
Elfy same w sobie są dość specyficzne i... bezwzględne(!). Piękne na zewnątrz i zgniłe w środku. Oczywiście jak wszędzie bywają wyjątki, ale w tym przypadku to jak mawiają: "To tylko kropla w morzu potrzeb". Kilka postaci przypadło mi do gustu tym swoim stylem życia i ich wykreowaniem trochę tak na "Dzieci Kwiaty". Otwarte serca oraz gotowość wsparcia, kiedy zajdzie taka potrzeba.
Przekleństwa czy też wulgaryzmy w książkach mi zbytnio nie przeszkadzają, gdyż niejednokrotnie pokazują moc przekazu, a także kipiące w postaciach uczucie/a. Niestety tutaj chwilami mi one nie pasowały do Apopi. Ja rozumiem, że jej postać jest wykreowana na wzór samotniczki oraz buntowniczki, ale jakoś źle ją prezentowały i wręcz szpeciły. Przed porwaniem też chwilami zachowywała się na tyle dziwnie, że odnosiłam wrażenie jakby była trochę stuknięta. Mimo tego, to książka wciąga do ostatniej chwili. Mamy tu wiele ciekawych postaci, zarówno tych dobrych jak i złych. Barwne opisy krain po różnych stronach świata. (Wschód, Zachód, Północ, Południe) Pokaz różnych tradycji, nastawienia, oraz poczucia luzu u niektórych elfów. Autorka przedstawia również te ciemne strony idealnego zakątka świata. Ciekawym elementem były też wspomniane tu rozdroża, tak trochę jak w historii "Król lew" i teren zamieszkały przez Hieny.
Tutaj już postawię kropkę, bo można byłoby opisać wiele innych spraw i zagadnień, ale nie chce psuć przyszłym czytelnikom frajdy z przeczytania tej książki.
Tak w skrócie, to ciekawa opowieść z powiewem nowości, tajemnicza, ale też chwilami bywa niepokojąca.
Z całą pewnością sięgnę po poprzednie jak i ewentualne kolejne tomy.
Moja ocena 8/10
Cytaty z książki:
"A przynajmniej bardzo chciałam wierzyć w to, że ze wszystkich ułud tego świata nasza relacja była prawdziwa."
" ,, Całe to gówno " to moja wina, bo to ja cię tu sprowadziłem i wepchnąłem do gniazda tych gadów - Podniósł głos."
" Zazdrość to taka broń, która rani najbardziej tego, co sam nią włada."
" A nóż to taka broń, którą przykłada się gardła tym, co wypowiadają się na każdy temat i wkurzają wszystkich wokół "
" Lepiej mieć poharataną duszę i żyć, niż rzucić się do walki, której nie da wygrać, i umrzeć "
" Kiedy trzeba, człowiek potrafi przekroczyć wszelkie granice tylko po to, by przetrwać. By żyć - ugnie kark, upokorzy się i zrobi rzeczy, które nigdy wcześniej nie przyszły mu do głowy. "
" Ludzka pamięć naprawdę była dziurawa, nieidealna."
" Gdybym miała wyobrazić sobie poetycką, średniowieczną osadę zamieszkiwaną przez magiczne istoty, to wyglądałby ona właśnie tak. Spokojna, pełna ciepłego światła, pachnąca podmokniętymi liśćmi i dymem z kominów. "
Wydawnictwo: Czarowne
Data wydania: 2024-09-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 408
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Recenzja_Oliwii
Magiczna, niemoralna i zaskakująca kontynuacja bestsellerowej sagi CÓRA LASU Od samego początku pobytu w elfim lesie Apopi postrzegana jest jako intruz...
Finałowy tom opowieści o Córze Lasu! Zaskakujące zakończenie historii o zwyczajnej dziewczynie, która została ludzkim hegemonem w elfim świecie. Po serii...