Kim jest kobieta znaleziona na brzegu rzeki? Czy to znana pianistka uznana rok wcześniej za zmarłą? Czemu ucieka? Co ukrywa? Do czego zmierza?
“Nieznajoma z Sekwany” to kolejna powieść w dorobku znakomitego francuskiego pisarza. Nie ukrywam, że uwielbiam książki Musso, choć jestem pewna, że nie każdemu przypadną one do gustu. Co tym razem polubiłam w fabule? Na jakie słowa uznania zasłużył autor?
Tym, co w dużej mierze kojarzy mi się z publikacjami Musso, są różnej miary sekrety i tajemnice. Podczas lektury jego książek czytelniczy mierzą się z często wypełniającymi myśli pytaniami, z których większość znajduje odpowiedzi dopiero pod koniec historii. Autor skłania swych fanów do myślenia, zastanawiania się, szukania rozwiązań i prowadzenia amatorskiego śledztwa, którego celem jest samodzielne dopasowanie do siebie wszystkich elementów książkowej układanki. Nowy tytuł to również tego typu łamigłówka, gratka dla osób, które lubią kombinować, przepracowywać w głowie scenariusze, szukać rozwiązań.
A co lubi Musso? Igrać ze swoimi czytelnikami. Podsuwać im fałszywe tropy. Zmieniać bieg wydarzeń. Pogłębiać tajemnice. Wprowadzać nowe fakty. Mieszać informacje. Autor bawi się z nami w kotka i myszkę. Niczym magik wyciąga z rękawa kolejne asy, pokazując, że niczego nie możemy być pewni. Jak wspomniałam już na początku, jego książki nie każdemu się spodobają. Dlaczego? Bo opisywane historie są nieco przewrotne i trochę dziwne, lekko nieprawdopodobne i odrobinę przekombinowane. To opowieści, na które warto spojrzeć z przymrużeniem oka i lekkim dystansem, doceniając powiew świeżości, barwę wyobraźni i oryginalny styl autora.
„Nieznajoma z Sekwany” to coś na pograniczu interesującego kryminału i przyjemnej książki obyczajowej z nutką ironii i delikatnym historycznym zabarwieniem. Musso w charakterystyczny dla siebie sposób łączy i miesza ze sobą elementy kojarzone z różnymi gatunkami literackimi, sprawiając, że całość staje się bardziej interesująca, barwna, nietypowa i może trafić do gustu większej liczbie czytelników. Miejscami jego historia jest nieprawdopodobna, a nawet mało realistyczna, ale podczas lektury czuć jego pióro i widać jego zamysł. Nie sposób nie docenić tego, jak konstruuje swoje opowieści, łączy poszczególne wątki, rozwija fabułę i prowadzi czytelnika do finału. Choćbym chciała, to nie potrafię niczego mu zarzucić. Bo to szaleństwo Musso szalenie mi się podoba.
Nowa książka francuskiego autora to wspaniałe i nietypowe śledztwo, w którym każdy z bohaterów uczestniczy po trochu i każdy dodaje do niego coś od siebie. Sprawa okazuje się dość zawiła i bardziej skomplikowana, niż można by się spodziewać, a dziwne tropy sprowadzają nas na manowce. Historia jest jednak na tyle zajmująca, a w książce tak dużo się dzieje, że kiedy zaczynamy lekturę i pozwalamy się jej pochłonąć, to strony umykają w zaskakującym tempie, szybko prowadząc do sceny finałowej. Przez cały czas czułam się zaintrygowana i zaangażowana, a poznanie tej historii przyniosło mi wiele radości.
„Nieznajoma z Sekwany” to kolejny tytuł Musso, który szczerze lubię i z lekkim sercem mogę polecić. Być może nie jest to majstersztyk, z pewnością autor napisał już lepsze książki, ale i tej niczego nie brakuje. Przyjemna, pomysłowa, zaskakująca, dopracowana, dobrze napisana. Mnie to w zupełności wystarczy.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-08-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Elliott Cooper jest znanym chirurgiem zmagającym się ze śmiertelną chorobą. Największą radością jego życia jest dorosła już córka Angie, największym pragnieniem...
NOWA POWIEŚĆ NAJPOPULARNIEJSZEGO WSPÓŁCZESNEGO FRANCUSKIEGO PISARZA Lisa marzy o tym, by zostać aktorką. Żeby opłacić zajęcia w szkole teatralnej,...