Twórczość Nicolasa Sparksa nie jest mi obca. Poznałam na nowo pisarza, który zna dobrze swoich bohaterów. Przeczytanie tej książki sprawiło, że polubiłam twórczość autora.
„Noce w Rodanthe” to książka, która jest przeznaczona dla każdego Czytelnika posiadającego w swoim życiu wątpliwości w momentach cierpienia z powodu nieumiejętności i chęci przebaczania, a ponadto może poczuć niespodziewany przypływ energii poprzez nadejście nowego uczucia miłości.
Autor pozytywnie mnie zaskoczył na samym wstępie dedykując swoją książkę swoim dzieciom oraz podziękował swojej żonie Cathy za miłość i myślę, że to pomogło mu stworzyć postać głównej bohaterki- Adrienne.
W trakcie czytania książki miałam wrażenie, że Paul posiada takie same cechy jak autor, ale różni się od niego,gdyż na swój sposób potrafi kochać, ale nie umiał tego okazać poprzez swoją pracę, którą na co dzień wykonywał- jest chirurgiem. Praca wymagająca ciągłej nauki i odporności na stres.
Spotkanie tych dwojga ludzi Adrienne i Paul na początku nie owocuje miłością, ale w głębi każdy z nich o niej skrycie marzy.
Miłość do ludzi pozostaje zwrócona podwójnie i myślę, że w przypadku Adrienne i Paula było to widoczne na każdym kroku kiedy się poznawali i odkrywali siebie wzajemnie podczas rozmów.
Dwa różne światy, ale tak sobie wzajemnie potrzebne.
Życzę każdemu Czytelnikowi, aby miał w sobie tyle siły tyle ile miała Adrienne, w trakcie kiedy czuła się niedoceniona przez wiecznie zapracowanego męża zajęła się pracą, miłością do trójki dzieci oraz spędzała czas z jej ukochanym tatą, mającym zaufanie do ludzi, gdyż ich rozumiał.
To książka, która uczy jak mamy postępować kiedy życie napisało nam skomplikowany i nieprzewidywalny scenariusz.
Tekst dobrze się czyta i szybko, gdyż została umieszczona dopasowana odpowiednia czcionka.
Tajemniczości nadaje tutaj zakończenie książki, dzięki któremu dowiadujemy się więcej o synu Paula- Marku.
Oprawa miękka ze skrzydełkami, a w jej tle uwidoczniony jest zachód słońca ,a z tyłu okładki zaprezentowany został pensjonat „Gospoda”, s. 256, Warszawa, 2015.
Pozostało Wam jedynie zapoznać się z losami Adrienne i Paula.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-01-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Nights in Rodanthe
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zychowicz Elżbieta
Dodał/a opinię:
Emilly26
Wilson Lewis, wzięty, dobrze prosperujący prawnik, ma siebie za przykładnego męża i ojca. Nie może zrozumieć, dlaczego stosunki z dziećmi układają mu sie...
Julie Barenson zostaje wdową w wieku dwudziestu pięciu lat. Wraz z listem pożegnalnym od męża, w którym Jim obiecuje jej, że będzie jej aniołem...