Nie spodziewałam się w ogóle, że ta książka mi się spodoba. No i miałam "zaskok". Myślałam, że skoro bohaterem jest pies to nie da się z tego wykrzesać głębszych relacji, emocji, uczuć. Teraz biję się w pierś i zwracam honor.
.
Książka jest kontynuacją serii "Był sobie pies", których nie czytałam. Okazało się jednak, że nie ma tam czegoś czego nie da się bez znajomości poprzednich zrozumieć. Wszystko zaczyna się od narodzenia szczeniaczka i już od początku wiemy, że będzie miał on jakieś wielkie zadanie, które będzie musiał wypełnić na Ziemii wśród ludzi, swoich towarzyszy, przyjaciół.
.
Pies jest tu przedstawiony jako istota czująca, wiele rozumiejąca, inteligentna. Kiedy trafia do rodziny Trevino staje się jej istotnym członkiem i przyjacielem na lata. Obserwujemy oczami psiaka otaczający go świat i ludzi. Wszystko to jest opowiedziane prostym językiem, który trafia do odbiorcy.
.
Jest to ciepła, przyjemna lektura, którą mogę Wam polecić. Czy idealna? Nie, bo w pewnym momencie nudziła mnie powtarzalność niektórych wydarzeń. Ale czy bardzo dobra? Już tak. Polecam.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 472
Tytuł oryginału: A Dog's Promise
Dodał/a opinię:
books_shine_like
BYŁ SOBIE PIES - KSIĄŻKA, KTÓRA DOCZEKAŁA SIĘ EKRANIZACJI - PRZEDSTAWIA LOSY NAJBARDZIEJ WYSZCZEKANEGO BOHATERA WSZECH CZASÓW Oto...
Molly to śliczna i wesoła suczka, która sprawia, że życie małej CJ staje się pełne radości. Jednak mama dziewczynki nie zgadza się na posiadanie...