Lucas ma wielkie serce i nie pozostaje obojętny, kiedy w starym domu naprzeciwko niego żyje wiele kotów, chłopak je dokarmia. Pewnego razu próbując je wyłapać w celu znalezienia im domów, znajduje tam szczeniaka. Zarówno Bella jak i Lucas, wiedzą, że ta chwila zmieni ich życia na zawsze i pokochali się bezgranicznie. Niestety na swojej drodze spotykają złych i mściwych ludzi, a w wyniku tego Bella zostaje oficjalne uznana za psa rasy pitbull, która w Denver jest zakazana. Aby uchronić swoje ukochane zwierzę, Lucas zgadza się na znalezienie jej domu poza granicami miasta. Bella jednak tęskni za swoim człowiekiem i postanawia zrobić Do domu.
W. Bruce Cameron urodził się w 1960 roku w Petoskey. Popularność zdobył, dzięki powieści „Był sobie pies”, która utrzymywała się na liście bestsellerów The New York Times przez 52 tygodnie. Bardzo polubiłam twórczość autora, więc wiedziałam, że po najnowszą książkę sięgnę bardzo szybko. Teraz, kiedy jestem już po lekturze pozostaje mi tylko wybrać się do kina na ekranizację.
Styl autora jest bardzo przyjemny i prosty w odbiorze. Narracja została poprowadzona w pierwszej osobie z perspektywy Belli. Jest to bardzo ciekawe, ponieważ czytelnik poznaje wydarzenia jej oczami. Jest bardzo inteligentna i szybko się uczy Zostań, Siad, Nie szczekaj, ma swoje ulubione zabawy i uwielbia dostawać od Lucasa Kawałeczek Sera. Rozpoznaje słowa „pies”, czy „grzeczna sunia”, ale nie rozumie, dlaczego nagle znalazła się z dala od swojego człowieka. Była przekonana, że zezłościła czymś Lucasa.
Bella podczas swojej wędrówki spotyka wiele ciekawych postaci, zarówno zwierząt jak i ludzi. Jedni byli dobrzy, inni źli. Podobała mi się przyjaźń i to jak radziła sobie razem z „Dużą Koteczką”. Podczas Do domu Bella nauczyła się wielu nowych rzeczy, ale musiała się także zmierzyć z np. samodzielnym zdobywaniem jedzenia, co nie zawsze było łatwe. Mimo, iż cała historia dotyczy psa i pięknej relacji, jaka może mieć miejsce między tym zwierzęciem, a człowiekiem to bardzo podobało mi się to, że koty również odgrywały tu istotną rolę. Postawa Lucasa w sprawie bezdomnych kotów była godna podziwu, ale przede wszystkim istotne jest uświadamianie ludzi jak ważna jest sterylizacja.
„O psie, który wrócił do domu” to ciepła historia, która również wzrusza, więc radzę przygotować sobie chusteczki zanim zasiądziecie do tej lektury. Pokazuje jak piękna i silna wieź może się zostać nawiązana między czworonogiem, a człowiekiem. Choć nie mam psa to nie wyobrażam sobie życia bez zwierząt. Polecam Wam tę książkę niezależnie od wieku.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2019-01-30
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 392
Tytuł oryginału: A Dogs Way Home
Dodał/a opinię:
Monika Pieniak
Nowa książka autora najbardziej rozmerdanych opowieści! Dla fanów bestsellera ,,Był sobie pies" W. Bruce'a Camerona. Na Baileya, psa o wielu wcieleniach...
Rodzinna, kojąca duszę, świąteczna powieść o tym, co może się stać, gdy ludzie otworzą swoje serca na nowe możliwości. W. Bruce Cameron, autor bestsellerowych...