Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Jest to na prawdę dobry thriller psychologiczny. Zazwyczaj nie sięgam po taki gatunek książek, ale spróbowałam i nie żałuję. Powieść Teresy Driscoll jest jedną z ciekawszych premier ostatniego czasu.
Książka jest prowadzona z czterech perspektyw:
1. Świadka
Elli, która nie ma pojęcia że przez zupełny przypadek będzie zamieszana w niepokojącą sprawę. Wszystko przez to, że jechała w tym wagonie co zaginiona dziewczyna i mijała przypadkowych pasażerów. Czy będzie wstanie pomóc w jej odnalezieniu?
2. Ojca
Henry - jego postawa jest trochę bierna w poszukiwaniach córki, okazuje on słabość i złość, ale mimo wszystko widzimy, że kocha swoją córkę. Czy mógłby ją skrzywdzić?
3. Przyjaciółki
Sarah, która ma swoje tajemnice i sekrety - ukrywa wiele przed rodziną, policją i przyjaciółmi. Jest zazdrosna o sukcesy Anny (zaginionej przyjaciółki) i czy ich przyjaźń jest prawdziwa?
4. Prywatnego detektywa
Matthew- były, uparty policjant, który dąży do poznania prawdy. Może jemu uda się odnaleźć dziewczynę?
"(...) problem z kłamaniem jest taki, że trzeba pamiętać szczegóły tego kłamstwa, aby za każdym razem do siebie pasowały."
Autorka osadziła historię w dwóch ramach czasowych. Większość książki obejmuje wydarzenia w czasie teraźniejszym, jednak by dowiedzieć się co tak naprawdę przydarzyło się dziewczynie, autorka cofa się do sytuacji, które wydarzyły się rok wcześniej.
Ciekawie został w powieści pokazany wpływ tragedii nie tylko na życie rodziny ofiary, ale także właśnie na świadków i ich bliskich. Daje to domyślenia, bo przecież wszystko co robimy ma jakiś wpływ na otoczenie.
Jak dla mnie kolejną zaletą tej książki był zabieg fabularny, który zastosowała autorka - nagłe zawieszenie akcji w sytuacji pełnej napięcia, w której główni bohaterowie znajdują się w trudnej sytuacji, czyli koniec rozdziału... i jak tu nie czytać dalej? Od tej książki nie umiałam się po prostu oderwać!
"Inni ludzie zrobią dokładnie to, co i ty powinnaś od samego początku. Będą pilnować własnego nosa."
Jedynym minusem dla mnie były dosyć irytujące i nużące rozdziały Elli.
Warto też wspomnieć o sposobie pisania Teresy Driscoll. Ma lekki, płynny styl i prosty język. Potrafiła mnie trzymać w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Obecny był głęboki i wszechobecny niepokój. Na dodatek nie przewidziałam zakończenia, a zazwyczaj nie mam z tym problemów. Tutaj przy każdym nowym rozdziale obstawiałam kogoś innego, ale finał książki i tak mnie bardzo zaskoczył...
Jest to książka osadzona w zwyczajnym świecie , gdzie bohaterami są zwykli ludzie. Według mnie jest to zaleta tej powieści. Książka na pewno umili jesienne wieczory.
czytampierwszy.pl
.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 361
Dodał/a opinię:
Weronika-verna
– Och, zawsze idziemy w obie strony, Matt. Ja pomagam tobie. A potem znowu ci pomagam.
Ta środa jest zupełnie zwyczajna. Do czasu, aż dzwoni telefon. Alice Henderson słyszy tajemniczy głos i mrożącą krew w żyłach groźbę. Rozłącza się i traktuje...
Wzięłam udział w konkursie, wygrałam i pojawiłam się w lokalnej prasie. Nagrodą był tygodniowy staż u jednej z najlepszych florystek w Londynie, jeżdżenie bladym świtem na giełdy kwiatowe. Przerażające. Wyczerpujące. Upajające. Niebo...
Więcej