Zacznijmy od tego, że uwielbiam historie z czasów wojennych. Za sobą mam między innymi takie książki jak "Medaliony" Zofii Nałkowskej (które wzbudziły we mnie niedowierzanie, osłupienie, smutek) czy "Kołysanka z Auschwitz" (która poruszyła mnie do łez). I tego oczekuję od książek o takiej tematyce - mają wzbudzać emocje. Tego niestety zabrakło mi w tej powieści.
Początek zapowiadał się bardzo obiecująco. Ciekawa historia, chęć poznania dalszych losów bohaterów. Później niestety było coraz gorzej. Wydaje mi się że autorka zaczęła się gubić w całej historii i powstał chaos. Szczególnie mam na myśli rok 1989.
Plusem tej książki może być gonitwa w poszukiwaniu prawdy o samym sobie i swojej przeszłości. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że utkaliśmy własne wyobrażenia na dany temat, tudzież zostaliśmy oszukani. Dlatego musimy podjąć decyzję czy gonić za prawdą, bo czasem przyniesie nam wyzwolenie a czasem potrafi zniszczyć
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2020-02-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
Dodał/a opinię:
Bookoholik PL
Wzruszająca powieść o wielkiej miłości dla wielbicieli "Alibi na szczęście" i "Domu nad rozlewiskiem". Tego miejsca nie znajdziesz w Internecie. Nie...
W pobliżu jednego z mazurskich jezior, pośród drzew i krętych leśnych alejek znajduje się Pensjonat Samotnych Serc. W mazurskim pensjonacie pojawia...