Okładka znów przedstawia mężczyznę, tym razem w kolorach sepii, może trochę szarości lub fioletu, brązu, zależy jak się przypatrzymy. Kolejny raz widzimy na środku wytłuszczony ornament, który matowej okładce daje świetny efekt. Szkoda, że nie ma skrzydełek, które stanowiłyby dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Mamy kremowe strony, czcionka jest wystarczająca dla oka, marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. Literówek trochę się pojawiło, ale nie przeszkadzały w czytaniu.
Byłam ciekawa, co za trzecim tomem skryła pisarka. Już się przekonałam, że potrafi wzruszyć mnie do łez, emocjonalnie totalnie rozwalić... Czytało się jak zwykle szybko, lekko, chociaż niekoniecznie przyjemnie ze względu na wydarzenia, jakie mają miejsce... Nie było jakichkolwiek przeszkód w czytaniu, a wręcz ciężko szło się oderwać. Może nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia jak "Woda, która niesie ciszę", gdzie myślałam, że to jest właśnie drugi tom, a nie trzeci jak się okazało. Ale i odnoszę wrażenie, że jest równie dobra, nawet bardzo. Teraz już wiem, że warto nadrobić każdą powieść pisarki, bo jest tego warta. Zdecydowanie! Pióro niebezpiecznie wciąga, autorka wie jak zaczarować czytelnika, by nie chciał odkładać jej na bok, no chyba, że gdy doczyta do ostatniej kropki... Jestem zadowolona, bardzo!
Największą zaletą tego tomu są bohaterowie. Świetnie wykreowani, różni od siebie, niczego im nie brakuje. Podziwiam Brittainy za stworzenie takich postaci, które dosyć mocno zatarły się w mojej głowie. Już za nimi tęsknię...
Alyssa to dziewczyna, która na pozór ma wszystko, piękny dom, pieniądze, umiejętności, talent... Ale tak naprawdę czuje się samotna, jej kontakty z ojcem są marne, a z matką nie potrafi się dogadać, ze względu na to, że cały czas ją krytykuje i odrzuca... Współczułam jej od początku i poniekąd ją rozumiałam. Nie miałam takiej samej sytuacji jak ona, ale wiele emocji rozumiałam i znałam, aż za dobrze...
Jest też Logan, który roztopił moje serce już na samym początku. Polubiłam go od "pierwszego ujrzenia" w książce, rzecz jasna. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego charakteru. Nie miał lekko, ale w głębi duszy czułam, że jego serce jest dobre... Wychowywał się w sumie sam, jego rodzina... Tak jakby jej nie miał. Szanował przeogromnie swojego brata Kellana oraz swoją przyjaciółkę Alyssę, to była jego rodzina, jego dom...
Kellan i Erica to również poranione postacie. On jest bratem Lo, a ona bratem Ally. Tworzą razem pokręconą paczkę, ale każde z nich dźwiga swój ciężar, swój życiowy krzyż...
Naprawdę uważam, że wszyscy bohaterowie, a nie tylko ta czwórka, są najmocniejszą zaletą tej powieści. Mają swoje charaktery, problemy, tak bliskie naszemu życiu...
Akcja ma swoje odpowiednie tempo, które nie jest zbyt szybkie ani za wolne. Autorka wie, kiedy zrzucić na nas masę niespodziewanych zdarzeń, wie, kiedy rozsypać nasze serca w drobny mak, wie, kiedy podpalić akcję tak, byśmy płonęli razem z nią...
Jest tu masa emocji, które i ja odczuwałam z bohaterami. Niejednokrotnie pojawiały się łzy w moich oczach. Nie wiedziałam, że sytuacja postaci aż tak na mnie wpłynie, a jednak... Gdy pomyślę o bohaterach, moje serce nadal krwawi. Wciąż podziwiam ich za to, jacy byli, że starali się jak mogli... I polubiłam ich, chociaż tak jak wspominałam, to Logan, mimo błędów, był dla mnie postacią numer jeden.
Poruszanych tematów jest cała masa... od przyjaźni po miłość, od odrzucenia, po akceptację, mamy drugą szansę... Jest uzależnienie, droga do czystości, śmierć czy budowanie swojego życia całkiem od nowa. Mamy również przemoc, nie tylko fizyczną, ale i psychiczną... Jak widzicie, jest tego sporo, a to niesie ze sobą sporo emocji, trudnych... I to również czyni tę historię niezwykle wartościową.
Reasumując, chciałabym polecić Wam tę historię. Jest jedną z lepszych, czytanych przeze mnie. Wydaje mi się, że przez wzgląd na wydarzenia, jakie mają tu miejsce, jest warta Waszego czasu. Będę ją gorąco polecać. I uwaga, mogą pojawiać się łzy. Przygotować możecie chusteczki... POLECAM!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2017-01-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 450
Tytuł oryginału: The Fire Between High & Lo
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
Shay Gable mnie nie znosiła. Zawsze próbowaliśmy się unikać. Rozchodziliśmy się w różne strony.Nawet na siebie nie patrzyliśmy. Wszystko się zmieniło...
Ulotne chwile. Nasze życie jest tylko ich sumą. Niektóre są bolesne, pełne cierpienia. Inne piękne, pełne nadziei i przyszłych obietnic. Miałam w...
Wciąż jesteś ogniem, który mnie ogrzewa, gdy życie spowija chłód. Wciąż jesteś głosem, który trzyma mrok z daleka. Wciąż jesteś powodem, dla którego bije moje serce. Wciąż jesteś powietrzem w moich płucach. Wciąż jesteś największym z moich uniesień.
Więcej