Trzeci tom serii "Ona".
Jest to seria kryminalna z ciekawie skonstruowanymi tytułami - każda ma wplecione cyfry w nazwie.
40 raków
3kąt
Je2bnik
Poznałam serię od drugiego tomu i byłam nią zachwycona.
Je2bnik to czwarta książka autorki, jaką miałam przyjemność czytać.
W związku z tym moje oczekiwania były duże, tym bardziej, że ostatnia książka - Narośl, była tak świetna, że niewiele brakowało by dać jej pełną gamę gwiazdek.
Jak jest tym razem?
Całkowicie inaczej... Niestety.
Ale 6/10 więc nie jest najgorzej.
Co prawda zbr*dnie są dosyć nietuzinkow, śledztwo ciągle trwa to jednak zbyt wiele wątków się nie klei, jakby zaczęte jest ich za dużo i zostawione bez odpowiedzi.
To jeszcze mogę przymknąć oko, nawet już przymykam oko na błędy w tekście więc korekta nieco leży ale jest ich mniej niż ostatnio więc doceniam.
Najbardziej jednak bolącym mnie aspektem jest to, iż książkę czytałam przez cztery dni. Cztery dni to ja nawet nie czytam tomów po 700 stron.
Także szło opornie, dłużyła mi się, śledztwo było już monotonne, fabuła się skupiała w dużej mierze na uczuciach zarówno policjantów jak i sprawcy a właściwie nawet nie sprawcy bo mamy porywacza naszego ulubionego Maksa Obrębskiego, który z resztą spraw nie ma kompletnie nic wspólnego.
Drugim punktem widzenia jest kolejny raz postać tajemniczej policijantki z archiwum, która działa nieco podejrzanie i stale coś ukrywa już kolejny tom.
Trzeci punkt widzenia jest opisany w zasadzie w formie trzecioosobowej i tam widzimy życie oraz pracę Bartosza Boguckiego.
I tak sobie czytamy, czytamy i czytamy aż nagle wyskakuje sprawca znikąd, o którym wcześniej właściwie nie było praktycznie nic.
Niewyjaśnione, czemu m*rderca postępował tak a nie inaczej, jak typował ofi*ary etc.
Obrębski chyba złapał Syndrom Sztokholmski, zachowuje się dziwnie przez całą książkę.
Bogucki rwie włosy z głowy w poszukiwaniu kolegi i bieżących podejrzanych, naraża swoje relacje miłosne.
Pojawiają się nowi bohaterowie, dosyć dziwna rodzina ze wsi i w sumie nie wiem czy będzie coś o nich w następnym tomie czy to był kolejny niedokończony wątek, bo jest tu takich wiele.
Szkoda, że tak wyszło ale ze czterech książek autorki, jakie miałam okazję czytać ta jedna mnie zawiodła.
Nie była na poziomie, do jakiego mnie autorka przyzwyczaiła a także nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle innych kryminałów.
Może nieco pozycje, w jakich układano ciała ale powiem Wam, że dwie pierwsze kobiety od razu mi nasunęły na myśl nazistów, nie tylko swastyka ale także ta skóra na książce.
Czy słusznie?
Przekonajcie się sami, mimo wszystko warto przeczytać bo nie jest książka zła a może Wy dostrzeżecie w niej więcej.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-10-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 442
Dodał/a opinię:
Bookszonki
Anna od lat pracuje jako pielęgniarka, ale czuje, że nadszedł czas na zmianę. Kiedy wreszcie decyduje się odejść ze szpitala, trafia na nietypową ofertę...
Porwanie, zaginięcie, związek poza standardami. Jakie ciosy jest w stanie przyjąć matczyne serce i wyjść z tego cało?Przed Tobą trzecią część historii...