,,Ona” autorstwa Adriana Bednarka.
Dla mnie jest to pierwsze zetknięcie się z twórczością autora. Od razu jednak wiedziałam, że ta pozycja nie jest typowa dla jego stylu. Czytałam, różne opinie mimo to podeszłam do tej książki zupełnie neutralnie. Choć nie będę, ukrywać lubię zarówno erotyki, jak i thrillery dlatego połączenie tych dwóch gatunków wydało mi się idealne. Nie ma się więc, co dziwić, że nikt nie musiał mnie za bardzo namawiać do sięgnięcia po tę lekturę.
W trakcie czytania okazało się, iż fabuła intryguje i trzyma w napięciu, nawet jeśli samo tempo akcji nie jest szczególnie spektakularne. Jednak dzięki dość krótkim rozdziałom całą powieść właściwie kartkowało, się dość sprawnie.
Pojawił się dreszczyk ekscytacji i oczywiście seks. A właściwie dużo seksu. Były także tajemnice, manipulacje i gry umysłowe przyprawiające o zawrót głowy. Wszystko to tworzyło historię, która nie nudziła, ani nie wywoływała niesmaku.
A bohaterowie? Zdecydowanie mocno stuknięci.
Piotr z poważnymi zaburzeniami psychicznymi daje nam się już poznać od pierwszych stron. Alicję zaś poznajemy stopniowo. Warstwa, po warstwie zostaje odkryta jej wcale nie tak anielska osobowość. Obie te postacie nie są tak proste, jak mogłoby się wydawać, a ich umysły to naprawdę niezłe bagno, w którym można utonąć.
Podsumowując, jest to dość dobra pozycja, choć zdecydowanie przeznaczona dla starszych czytelników. Myślę, że nie wszystkim przypadnie ona do gustu jednak w równym stopniu uważam, że znajdzie swoich wiernych fanów.
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię:
za_czytamm
Trochę mi żal Dafne, ale wojna wymaga ofiar. Pokonałem strach, pobiłem twardszego od siebie, przetrwałem. Jestem ciebie godzien, Alicjo. Już wkrótce będziemy razem i nic nas nie rozdzieli.
„Najważniejsze jest atakować tam, gdzie wróg nie będzie się bronił.” Sun Tzu Od kiedy Sonia Wodzińska dostaje listy, w których nadawca chwali...
o miał być najpiękniejszy dzień w jego przestępczym życiu. Gdy po ślubie całe życie Sebastiana wali się jak domek z kart, mężczyzna postanawia dowiedzieć...
Trochę mi żal Dafne, ale wojna wymaga ofiar. Pokonałem strach, pobiłem twardszego od siebie, przetrwałem. Jestem ciebie godzien, Alicjo. Już wkrótce będziemy razem i nic nas nie rozdzieli.
Więcej