Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Nic ciekawego w niej nie znalazłam. Nic. Było za to trochę irytujących wątków (nic w literaturze od dawna tak mnie nie rozczarowało i nie zdenerwowało jak wątek kota w „Ostatnim domu” – okropny pomysł, wykonanie niewiele lepsze!).
Mam wrażenie, że Autorka nie miała pomysłu na tę historię, dlatego poplątała i pomieszała wiele wątków, postaci, traum i dziwnych chorób. Nie kupuję tego, tak się nie robi czytelnikowi.
Na szczęście szybko się zapomina takie „arcydzieła”, już prawie nie pamiętam, co, kto, z kim i dlaczego 😉
PS: Wyjaśnianie czytelnikowi w posłowiu, o co chodziło i dlaczego tak, a nie inaczej, jest moim zdaniem niepoważne.
PPS: Nie polecam, no chyba, że wierzycie okładkowym zachwytom Kinga 😉
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Last House On Needless Street
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Nie możesz uciec przed tym, co masz we krwi...Wszystko, czego Rob chciała, to normalne życie. Mąż, dwoje dzieci i ładny dom na przedmieściach zdają się...