RECENZJA
„Trwali w krótkiej ciszy, oboje świadomi czarnych chmur wiszących nad ich głowami. Kryjówka z dala od wszystkich oferowała bezpieczeństwo i szansę na przetrwanie, ale jeśli cień Ojca padnie na ich przystań... ...wtedy nikt nie usłyszy ich krzyku”.
Dla najbliższej osoby jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Nawet wtedy, kiedy bliska osoba znajduje się w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa, będziemy ją chronić, ryzykując własne życie i zdrowie. Poświęcenie dla najbliższych jest prawdziwym dowodem miłości i oddania. Nie ma dla nas znaczenia, jak trudne lub niebezpieczne jest zadanie, zawsze będziemy stawać w obronie naszych najbliższych. To nie jest kwestią rozsądku czy logicznego myślenia — to jest instynkt, który wyłania się w nas w momencie zagrożenia dla naszych bliskich. Nie chcemy, aby cokolwiek im się stało, dlatego jesteśmy gotowi podjąć wszelkie środki, aby ich chronić. To naturalne odruchy chronienia najbliższych wynikają z naszego silnego więzi emocjonalnej. Bez względu na rodzinę, partnera życiowego czy przyjaciół, nasza miłość i troska sprawiają, że stajemy się gotowi do walki, aby zapewnić im bezpieczeństwo.
Daniel Radziejewski znany z książki „Dziecięcy kram” napisał jakże przewrotna i dobrą książkę. Przedstawia się w zupełnie innej odsłonie — napisał cholernie dobry romans. Nie, wróć, to nie był romans. To była mieszanka thrillera, fantasy , horroru, kryminału i romansu. Istny koktajl Mołotowa. Ta książka na początku wydawała mi się nijaka i płytka, ale im dalej w las, tym ciemniej. Z każda kolejną stroną coraz bardziej wciągałam się w odmęty tej książki. Pojawiało się coraz więcej mrocznych zwrotów akcji, zagadek, morderstw, zaginięć. Normalnie, czacha dymiła. Do ostatniej miałam wrażenie, że wszystko, co wydarzyło się w tej książce to jawa, życie głównego bohatera książki. A Tu nagle, wchodzi Daniel, ubrany cały na biało i .... BUM!!! Z mojego mózgu zrobił papkę. Przewrócił całe moje wyobrażenie, zakończenie tej historii do góry nogami. Powywracał, porozrzucał i poszedł. Przez dobre 15 minut siedziałam skołowana i zastanawiałam się co tam się odjaniepawliło. To niezwykłe, jak książka może nas wciągnąć i przenieść w świat pełen emocji, zagadek i niebezpieczeństwa. To sprawia, że stajemy się częścią historii, razem z głównym bohaterem.
No Daniel, przeszedłeś samego siebie. Nie wiem, czy po kolejnej Twojej książce będę w stanie pozbierać swoje myśli do kupy. Jesteś mistrzem, w tym, co robisz. Szacun Dla Ciebie.
Recenzja powstała przy współpracy z wydawnictwem Novae Res. Bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-09-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 424
Dodał/a opinię:
ksiazka_pachnie_
Feliks przypatrywał się uważnie. Nie wiedział, czy mu się zdawało, czy ręce Mela delikatnie falowały. Prawie niewidocznie, a jednak nie ukryło się to przed spostrzegawczością byłego policjanta.
Połączenie mrocznego thrillera ze skomplikowaną zagadką kryminalną. Każda rodzinna klątwa ma swój początek. Sao Paulo, Brazylia. Kiedy dziesięcioletnia...
Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Rok 2006. Dziennikarz Przemysław Próchnicki przygotowuje się do napisania artykułu na temat niejasnej...
Wschód witał turystów z otwartymi ramionami, w przeciwieństwie do Zachodu, gdzie według propagandy polskiego rządu, kapitalistyczne państwa zatruwały umysły przyjezdnych, dlatego komunistyczne władze Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, zapewne z głębokiej troski o swoich obywateli, nierzadko odmawiały im wyjazdu.
Więcej