Pakistan kojarzył mi się dotychczas z trekkingiem i słynnymi wyprawami na ośmiotysięczniki. Takie nazwy jak Nanga Parbat, K2, czy Broad Peak pewnie również Wam nie są obce. Maja Klemp, autorka bloga milosna-globalizacja.pl i żona Pakistańczyka, pokazuje nam ten kraj z zupełnie innej strony. Widziany okiem kobiety i cudzoziemki, zaznaczę, że bardzo spostrzegawczej i z poczuciem humoru.
Z pewnością dwa intensywne tygodnie w tak odmiennym kulturowo kraju, do tego wśród licznej rodziny męża, potrafią zestresować.
Poza tym, jak się okazuje, trzeba mieć zdrowie i mocne nerwy żeby przetrwać pobyt w Pakistanie. Na ulicach co rusz chcą cię rozjechać, a jak nieopatrznie nie jesz mięsa, to grozi ci śmierć głodowa. Prawdziwym wyzwaniem okazuje się też życie towarzyskie, które potrafi naprawdę wykończyć. Czy coś ma szansę zrekompensować te niedogodności? Lody kulfi? Bajecznie kolorowe stroje? A może miłość?
To bardzo subiektywna opowieść dyktowana emocjami, czasem w nieco plotkarskim stylu, bardzo bezpośrednia i barwna. Przez całą lekturę miałam poczucie, jakby przyjaciółka opowiadała mi o swojej podróży. Nie chciałabym natomiast być w skórze autorki jeśli książka wpadnie w ręce niektórych opisywanych przez nią osób. Chyba, że mają do siebie ogromny dystans i potrafią się z siebie śmiać.
Czy można traktować tę książkę jako poważne źródło wiedzy o Pakistanie? Raczej nie i pewnie też nie taki był zamysł autorki. Choć przybliża mentalność mieszkańców, zwraca uwagę na problemy kraju, czy rozwiewa pewne stereotypy, to jednak zdecydowanie rozrywkowa pozycja. Zabawne spostrzeżenia, ciekawostki czy sytuacje wynikające z różnic kulturowych wielokrotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy.
Ciekawych odmiennej kultury i dobrej rozrywki zachęcam do przeczytania książki i odwiedzenia bloga autorki.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-12-11
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
Czy nowojorczycy trzymają w domach nosorożce? Jak ubierają się dziewczyny na Lower East Side? Jakim cudem Carrie Bradshaw stać było na mieszkanie na Manhattanie...