Kolejne przygody kultowego Detektywa Pozytywki. Nie znacie? Już wam o nim, co nieco opowiem.
Detektyw Pozytywka to bohater książek Grzegorza Kasdepke. Jego agencja detektywistyczna „Różowe okulary” znajduje się na poddaszu starej kamiennicy, gdzie wszyscy wszystkich znają. Jest ona tak mała, że mieści tylko najpotrzebniejsze przedmioty. Najczęstszymi klientami są dzieci, którym pomaga bez wahania mimo tego, że płacą mu słodyczami. Myślę, że już wiecie, kim jest tytułowy bohater.
Pozytywka dwa razy w roku sprząta swoją agencję. Znajduje przy tym wiele pamiątek. W tej części opisane jest osiem pamiątek, tj.: instrukcja obsługi czy telefon. Każda pamiątka to jeden rozdział i jednocześnie jedna rozwiązana zagadka.
Moją ulubioną „zagadką/pamiątką” z tego tomu jest ta opowiadająca o urodzinowej świeczce.
Martwiak, czyli rywal detektywa Pozytywki, obchodzi urodziny. Z jego agencji "Czarnowidz" dochodzi śpiew "Sto lat". Okazuje się, że to śpiewa "chór Martwiaków". Nagranie zostało zmontowane na kupionym, samemu sobie w prezencie, komputerze. Martwiak kupił sobie również tort w kształcie pistoletu. Detektywa Pozytywkę oraz Zuzię i Dominika zastanowił jeden szczegół, a mianowicie, dlaczego na torcie było tylko 11 świeczek...
Tego dowiecie się po przeczytaniu książki?
A może już się ktoś domyślił?
Na końcu książki znajdziecie odpowiedź.
Na koniec dodam, że z autorem Grzegorzem Kasdepką spotkałam się już dwukrotnie.
Pierwszy raz podczas spotkania w Bibliotece Publicznej znajdującej się w moim mieście, a drugi podczas 23. Międzynarodowych Targów Książki odbywających się w Krakowie.
Jako pamiątki z tych spotkań zostaną mi zdjęcia, artykuł w lokalnej gazecie oraz autografy pisarza złożone na kartkach tych wspaniałych książek.
Polecam.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-05-14
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 80
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
BOOKSARE_MYPASSI
W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko! Skąd o tym wiem? Czasem słyszę, jak warczy, mruczy i gulgocze. Po jedzeniu czuję, jak rośnie, a kiedy za...
Bodzio spotkał kosmitę. Niemożliwe? Możliwe, możliwe, Bodziowi takie historie przydarzają się non stop. Na szczęście razem z Pulpetem, swoim najlepszym...