Przed Wami skandynawski kryminał napisany przez dwóch szwedzkich dziennikarzy i pisarzy.
Akcja książki rozgrywa się latem 1994 roku, gdy znalezione zostają zwłoki młodej kobiety, będącej imigrantką z któregoś z objętych wojną krajów bałkańskich. Nie jest to pierwsza ani ostania ofiara nieznanego mordercy, jednak do tej pory policja nie starała się jakoś mocno by znaleźć sprawcę. Sprawą zupełnie niezależnie od siebie zaczynają mocniej interesować się dziennikarka Vera Berg i policjant Tomas Wolf. Ona to była dziewczyna członka gangu motocyklowego, podejrzana o defraudację wydawniczych pieniędzy, on z kolei to nawrócony naziol, który niedawno wrócił z misji pokojowej w Bośni. Oboje pokiereszowani i wciąż wikłający się w kłopoty. Prowadzą niezależne śledztwo chcąc zakończyć morderstwa na niewinnych dziewczynach.
Akcja książki toczy się dość spokojnie, bez spektakularnych pościgów czy wybuchów. Nie znajdziecie tu też krwawych i brutalnych opisów, ale fabuła jest ciekawa i często czytelnik czuje się wprowadzony w pole. Śledztwo przeplatane jest wydarzeniami z życia osobistego Very i Tomasa. Autorzy wprowadzili także ciekawy manewr, wplatając akcję w realne wydarzenia tamtego okresu, czyli ekscytującą atmosferę Mundialu w którym Szwecja zajęła III miejsce i przerażającego zamachu dokonanego przez Mattiasa Flinka, który zamordował w Falun siedem osób. Mimo niewątpliwych plusów książka nie wciągnęła mnie jakiś specjalnie. Nie poczułam też emocjonalnej więzi z żadnym z bohaterów, byli jak dla mnie irytująco nijacy. Jednak jestem przekonana że znajdą się wielbiciele tej historii, w końcu to jedynie moja opinia.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-02-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 672
Tytuł oryginału: Till minne av en mordare
Dodał/a opinię:
Ksiazkolandia
Zatrzymali się na czerwonym świetle, za autobusem. Bure opary diesla przeniknęły do środka samochodu. Tomas puścił drążek zmiany biegów i ujął dłoń Klary, lekko ją uścisnął. Odsunęła się i założyła ręce na piersi.
Grupa szwedzkich ,,Patriotów" próbuje rozprawić się z muzułmanami, którzy ,,okupują" ich ojczyznę. Oskarża polityków i dziennikarzy o zakłamanie i oddanie...
Uderzenie w twarz było tak mocne, że aż się zachwiał. Prawie się wywrócił. Oparł się jednak o klamkę i udało mu się utrzymać na nogach. Złapał się za policzek i spojrzał na nią zdziwiony, gdy przeciskała się koło niego na zewnątrz.
Więcej