Tytułowa Wisienka i jej nowy siedmioletni braciszek Walentyn są rodzeństwem, któremu na pewno nie można odmówić niebywałej wyobraźni. W przeddzień długo wyczekiwanej podróży dookoła świata, aby ukoić nerwy postanawiają oni wcielić się w rolę „agentów specjalnych”. Ich zadaniem jest odnalezienie śladów pozaziemskiej istoty, która rozbiła się na naszej planecie, ocenienie ryzyka i ewentualne wyeliminowanie zagrożenia. Dla tej dwójki to nie tylko zwykła zabawa, ale również sposób na lepsze poznanie się i zacieśnienie rodzinnych więzów. W przypadku takiej „przygody” nie może obejść się również bez stworzenia nowego pamiętnika, w którym szczegółowo zostaje opisane całe śledztwo.
Seria od samego początku była czymś więcej niż tylko komiksem. Joris Chamblain umiejętnie łączyła piękną oprawę graficzną z ciekawą historią uzupełnioną o typowo pamiętnikowe wpisy. Odpowiednia równowaga pomiędzy tymi elementami sprawiała, że cykl wyróżniał się na tle konkurencji i zyskał spore grono fanów. W przypadku albumu Pamiętniki Wisienki i Walentyna #1 następuje pewna dość duża zmiana tych proporcji. Zasadniczo ciężko jest tytuł nazwać komiksem. Na sześćdziesiąt stron całości większość to pamiętnikowe wpisy, a tylko piętnaście wypełniają rysunki. Nie wszystkim taka ewolucja będzie musiała pasować. Nie zmienia się jednak ogólny charakter całej fabuły, która młodzieńcze fantazje miesza z różnorakimi emocjami i dość uniwersalnymi tematami. Przedstawiona tutaj historia jest więc łatwa w odbiorze, ale brakuje jej zdecydowanie poprzedniej pięknej strony wizualnej. Najmłodsi fani cyklu nadal powinni być zachwyceni, starsi odbiorcy poczują jednak nutkę rozczarowania.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 60
Tytuł oryginału: Les Carnets de Cerise et Valentin 1
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Dwa złośliwe gobliny chcą być taksówkarzami, tak jak Noddy. Mało tego! Rzucają czar na samochód Noddy`ego. Policjant Plod musi zamknąć Noddy`ego i jego...
Kubuś Puchatek nigdy się nie nudzi. Razem ze swoimi przyjaciółmi ze Stumilowego Lasu zawsze znajduje mnóstwo okazji do spotkań i zabaw. Nawet odgłosy burzy...