Pan Mercedes


Tom 1 cyklu Detektyw Bill Hodges
Ocena: 4.69 (54 głosów)
opis
Inne wydania:
Wiecie, co mnie najbardziej w postrzeganiu pisarstwa Stephena Kinga w naszym kraju denerwuje? To, że niemal wszyscy, jak jeden mąż, szufladkują go jako twórcę horrorów, jakby nie zauważali albo zupełnie zapomnieli, że nurtów, którymi posługuje się, jest zdecydowanie więcej: thriller, fantasy, science fiction, dramat, komedia... Niemal każda jego książka - to swoisty miks gatunkowy. Aha, i jeszcze kryminał, którego w powieściach Kinga jest wyjątkowo dużo. Na tym gatunku zatrzymam się. Zadziwiło mnie ogólne poruszenie i podniecenie faktem, że najnowsza powieść Mistrza pt. "Pan Mercedes" jest rasowym kryminałem, a konkretniej - powieścią detektywistyczną. ,,O jej! Jak on sobie poradzi w takim klimacie?" - krzyczały teksty z różnych stron internetowych. ,,A jak ma sobie poradzić? - pomyślałam wtedy. Na pewno wyśmienicie, wszak kryminał - to dla niego chleb powszedni, więc z powieścią detektywistyczną rozprawi się bez problemu!" Nie pomyliłam się, aczkolwiek muszę przyznać, że po "Panu Mercedesie" spodziewałam się czegoś nieco innego albo może czegoś mi w niej zabrakło... Na pewno nie mogę nic zarzucić początkowi powieści, w którym autor serwuje nam tzw. wejście smoka. Znajdujemy się na Targach Pracy w City Center i wraz z innymi bezrobotnymi oczekujemy w chłodzie i długiej kolejce na rozpoczęcie całego wydarzenia. Ni stąd, ni zowąd na horyzoncie pojawiają się przedzierające się przez mgłę smugi świateł reflektorów samochodu. Auto jednak nie zatrzymuje się przed ludźmi - wjeżdża w nich z impetem i oprócz ryku silnika słychać tylko krzyk, płacz i chrzęst zgniatanych kości... Na skutek tego dramatu kilka osób ginie, a wiele zostaje niepełnosprawnymi do końca życia. Z racji marki samochodu morderca zyskuje szybko przydomek Pana Mercedesa. Dzięki jego sprytowi i wrodzonej inteligencji, policji nie udaje się go schwytać. Mimo to emerytowany detektyw Bill Hodges stawia sobie za cel zdemaskowanie sprawcy masakry. Za pomocników ma dwójkę ekscentrycznych ludzi: niezrównoważoną psychicznie kobietę o imieniu Holly oraz ponadprzeciętnie inteligentnego nastolatka Jerome'a. Kreacja bohaterów zawsze była mocna stroną Stephena Kinga. I na tym polu nic się nie zmieniło. Morderca z mercedesa jest tak ohydny i odrażający, że aż fascynuje. Niech za przykład jego chorej natury posłużą jego własne słowa: Kiedy przeczytałem w gazecie, że jedną z moich ofiar było niemowlę, byłem zachwycony! A to przecież tylko maleńka próbka bagna, które wypełnia jego umysł po brzegi... Owacje na stojąco za tego szaleńca! Autor zaskoczył mnie też postacią Billa. Na ogół w tego typu powieściach emerytowani policjanci pokazują się nam najpierw od tej gorszej strony, jako uzależnieni nieudacznicy życiowi, którzy na końcu okazują się bohaterami ratującymi uciśnionych. Bill nie jest uzależniony, ale jest - jak mi się wydaje - człowiekiem słabym, zakompleksionym, niewierzącym w siebie. W dodatku w kluczowym momencie, choć w gruncie rzeczy jest to od niego niezależne, daje tak zwanego ciała. Mówiąc o całokształcie "Pana Mercedesa", muszę też powiedzieć, że Mistrz stworzył klimat bardzo stonowany, a do tego akcja powieści jest dość mozolna - zbyt mozolna, jak dla mnie. Zabrakło mi zapierających dech w piersiach scen, w których serce bije dwa razy mocniej i z wypiekami na twarzy oczekujemy ich zwieńczenia. Jednak powolne tempo akcji ma swoje plusy, bo dzięki temu bardzo szczegółowo poznajemy głównych bohaterów, ich charaktery, styl bycia, ich codzienne życie oraz rozterki. Daje to świetne fundamenty dla pierwszego tomu trylogii (tak, powstaną jeszcze dwie opowieści z Hodgesem, Jeromem oraz Holly w rolach głównych). Ostatecznie "Pan Mercedes" jest, według mnie, powieścią naprawdę dobrą, ale nie wspaniałą, nie wbijającą w fotel, jak wiele innych tytułów autorstwa Kinga. Nie miażdży, nie zostawia uczucia pustki po zakończonej lekturze. Jest tu jakby... mało Kinga w Kingu. Jednak nie zmienia to faktu, że po drugi tom trylogii, który ma ukazać się w przyszłym roku, sięgnę na pewno. Aha, jeszcze jedno! Jestem skłonna zasugerować osobom, które twórczości Kinga jeszcze nie znają, by sięgnęły po którąś ze starszych jego powieści, bo nie wiem, czy "Pan Mercedes" jest dobrym wyborem na początek. Lepiej sięgnąć po któryś z tytułów, który w pełni pokazuje styl Kinga, to co w nim charakterystyczne. W "Panu Mercedesie" mamy Kinga w wersji demo, a w tym przypadku zdecydowanie lepiej zaczynać od pełnej wersji. Fanom Mistrza polecać tej książki nie muszę - to oczywiste. Sama czekam z niecierpliwością na jesień, kiedy to w szeregu książek Kinga w mojej kolekcji stanie Revival. [1]S. King, Pan Mercedes, przeł. Danuta Górska, Albatros Andrzej Kuryłowicz, Warszawa 2014, s. 37. Na blogu: http://www.ksiazkowka.pl/2014/06/pan-mercedes-stephen-king.html

Informacje dodatkowe o Pan Mercedes:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2014-06-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788378859369
Liczba stron: 576
Tytuł oryginału: Mr. Mercedes
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Danuta Górska
Dodał/a opinię:

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Pan Mercedes

Kup książkę Pan Mercedes

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Łowca snów
Stephen King0
Okładka ksiązki - Łowca snów

Czterej kilkunastoletni chłopcy zrobili kiedyś coś wspaniałego, coś wielkiego i dobrego - coś, co odmieniło ich życie. Połączeni telepatyczną więzią kroczyli...

Regulatorzy
Stephen King0
Okładka ksiązki - Regulatorzy

Wentworth w stanie Ohio - typowe amerykańskie miasteczko, w którym wszyscy się znają, a każdy nowy dzień nie różni się od poprzedniego. Do...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Dom w Krokusowej Dolinie
Halina Kowalczuk ;
Dom w Krokusowej Dolinie
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy