Fernanda Melchor w swojej książce idealnie odzwierciedla meksykański klimat i co najważniejsze kontrastujące warstwy społeczne, które go zamieszkują.
„Paradajs” kusi swym tytułem i piękna okładką, jednak zawartością szokuje i obnażona mroczne strony raju. Autorka nie przebiera w słowach, używa masy wulgaryzmów, a jej opisy są nad wyraz dosłowne i obrazowe. Sprawia to, że książka ta może zyskać tyle samo fanów co przeciwników. Jednak ja z całą pewnością zaliczam się do tej pierwszej grupy.
Dawno nie spotkałam się z książką, gdzie autor tak prowokuje językiem i bez strupów obnaża ogromną brutalność i granice pomiędzy klasami społecznymi, które przyćmiewają zmysły. Nie określa ona jawnie dobra i zła, ale genialnie ukazuje zetknięcie się bogactwa i biedy. Filarem powieści jest historia dwójki nastolatków, której zakończenie szokuje czytelnika i pozostaje na tyle otwarte, aby w naszej głowie pojawiały się różne scenariusze związane z tym co było nam dane przeczytać.
Jestem pod ogromnym wrażeniem jak autorce na tak niewielu stronach udało się stworzyć kompletną i przede wszystkim wzbudzającą skrajne i kontrowersyjne emocji powieść. „Paradajs” to świetna książka, która z całą pewnością przypadnie do gustu osobom zainteresowanym Meksykiem i jego współczesną historią.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-02-08
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Páradais
Dodał/a opinię:
ktomzynska
Grupa dzieci z La Matosy, zubożałej wioski w Meksyku, dokonuje makabrycznego odkrycia. W mętnych wodach kanału znajduje rozkładające się ciało miejscowej...