Okładka książki - Pas Szahida

Pas Szahida



Tom 3 cyklu Cienie w mroku
Ocena: 6 (2 głosów)
opis

„Pas Szahida” zaczyna się od uderzenia, którego nie sposób zignorować — dosłownie i emocjonalnie. Atak bronią chemiczną był jak trzęsienie ziemi, które natychmiast rozsadziło mój czytelniczy komfort i przypomniało, że w świecie Kulawskiego nie ma bezpiecznych przestrzeni, ani dla bohaterów, ani dla odbiorców. To wejście w historię idealnie wpisuje się w styl autora, ale też wyostrza ton ostatniego tomu: nie ma miejsca na złudzenia, bo zło, które narodziło się dawno temu, jeszcze w realiach PRL-u i pod okiem radzieckich strategów, wcale nie przestało oddychać. Ono tylko czekało.

 

Ta świadomość towarzyszyła mi przez cały czas — że przeszłość, zamiast łagodnie gasnąć, potrafi rozciągać swoje macki aż po współczesność, jakby ktoś kiedyś zaszczepił truciznę, która dopiero teraz zaczyna działać. I dlatego wyprawa Mateusza Dafnera, Tomka Wetlińskiego i Nadii Ukwiał nabiera takiej mocy. To nie jest już tylko kolejna misja. To konfrontacja z widmem, które powinno było odejść razem z minionym systemem, a tymczasem okazało się bardziej żywotne, niż ktokolwiek zakładał.

 

Podobało mi się, jak autor prowadzi bohaterów — najpierw do Wielkiej Brytanii, później jeszcze dalej — pozwalając, by ich droga nie była wyłącznie sensacyjną trasą pełną pościgów i zasadzek, lecz spiralą odkryć, które krok po kroku odsłaniają skalę zagrożenia. Z każdym rozdziałem czułam, jak napięcie rośnie, zupełnie jakby Wojtek konsekwentnie dokręcał symboliczną śrubę. A jednocześnie miałam świadomość, że otwierają się przed nimi nie tylko nowe ścieżki, ale też nowe przepaście.

 

Zachwyciło mnie również to, jak naturalnie i dojrzale pokazane są relacje między bohaterami. Ich współpraca — czasem zgrzytliwa, czasem intuicyjna — staje się dla mnie równie ważna jak sama fabuła. Szczególnie poruszała mnie ich gotowość, by ryzykować wszystko, choć wiedzą, że stają naprzeciw ludzi gotowych podpalić świat z powodu idei, ambicji lub zwykłej żądzy władzy. Wcześniejsze tomy przygotowały mnie na te starcia, ale tutaj stawka jest tak wielka, że emocje udzielają się bez reszty.

 

Nowi sprzymierzeńcy, coraz groźniejsi przeciwnicy, gra o czas i o prawdę — to wszystko tworzy fabułę, którą trudno „tylko czytać”. Ja ją przeżywałam. I właśnie to sprawia, że koniec trylogii działa tak mocno. Nie chcę zdradzać żadnych kluczowych scen, ale mogę powiedzieć jedno: zamknięcie historii jest dokładnie takie, jakie mógłby stworzyć sam Hitchcock. Kulawski zaczyna wybuchem, a później świadomie prowadzi do punktu, w którym trudno już oddychać.

 

A jednak to nie sam finał — choć fantastycznie napisany — najmocniej we mnie został. Najbardziej poruszyła mnie świadomość, że ta trylogia domknęła się w sposób nie tylko efektowny, ale też emocjonalnie satysfakcjonujący. Miałam poczucie, że uczestniczyłam w czymś większym, w podróży, która ma sens, logikę i konsekwencję.

 

„Pas Szahida” to absolutnie crème de la crème całego cyklu — i naprawdę trudno się nie zgodzić, że jest to literacki majstersztyk. To zwieńczenie, po którym długo nie potrafiłam wrócić do codzienności. I jeśli ktoś jeszcze nie zna „Cieni w mroku”, zazdroszczę mu — bo wszystko, co najlepsze, dopiero przed nim.

Informacje dodatkowe o Pas Szahida:

Wydawnictwo: Alegoria
Data wydania: 2025-11-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788366767881
Liczba stron: 576
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Ewelina Białogołąbek

więcej
Zobacz opinie o książce Pas Szahida

Kup książkę Pas Szahida

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Rok 2022
Wojciech Kulawski 0
Okładka ksiązki - Rok 2022

Gdy Adam Wolański budzi się w szpitalnej izolatce, odkrywa, że stracił pamięć. Nie wie, z jakiego powodu znalazł się w historycznym dworku, który przypomina...

Syryjska legenda
Wojciech Kulawski0
Okładka ksiązki - Syryjska legenda

Światowej sławy archeologowie, Tim Mayer i Sara Frei, zostają wezwani do Berna. Od pełnomocnika Rady Federalnej dowiadują się, że jakiś czas temu niejaki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy