Tak bardzo wyczekiwana przeze mnie książka autorstwa Tomasza Betcher. Wyczekiwana, ale czy oczekiwania względem niej zostały zaspokojone? Za chwilkę wszystko powiem, ale po kolei.
Książki Tomka biorę w ciemno. Choć największy sentyment mam do debiutu i moim zdaniem właśnie ta książka jest najlepszą książką autora, to każda kolejna powieść jest w moim odczuciu świetna. Dlatego tak niecierpliwie wyczekuję każdej następnej.
"Po tamtej stronie chmur" zdecydowanie mnie zachwyciła. Autor posiada tak świetny styl, warsztat pisarski, że ja po prostu w jego powieści zostaję wciągnięta. Jeśli oglądaliście drugą część Harrego Pottera to pewnie kojarzycie jak Harry zostaje wciągnięty w dziennik...? I tak właśnie czuję się ja... Zostaję wciągnięta, przeczołgana przez historię, a na koniec wyrzucona z milionem kłębiących się pytań... Co? Gdzie? Jak? Dlaczego? A może jednak? Pytań jest całą masa, ale na odpowiedzi trzeba będzie czekać aż do premiery drugiego tomu. Jak to znieść? Ja nie mam pojęcie. Jeśli macie jakieś rady, to śmiało się dzielcie ;)
Książka "Po tamtej stronie chmur" to bardzo wzruszająca, pełna problemów zarówno życia dotychczasowego jak i wojennego. Przesycona ogromem emocji wylewających się z kart powieści. Autor serwuję tutaj zarówno ból i rozpacz, jak i chwilę szczęścia, nadziei.
Ja jestem zdecydowanie na tak i pragnę więcej. Najlepiej na już :)
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2022-04-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Danuta Perszewska
Kiedy Piotr Walczak powraca ranny z misji w Afganistanie, cierpi nie tylko jego ciało, ale także dusza. Borykając się z zespołem stresu pourazowego, oskarżeniem...
Jest jak w piosence: kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością. Oboje na życiowym zakręcie, potrzebują wsparcia i bliskości jak nigdy wcześniej...