Marianna Fijewska tym razem proponuje nam reportaż „Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb”. Z ciekawości sięgnąłem po ten reportaż mając za sobą inne, w większości męskim okiem widzące służbę w mundurze. Ktoś, kto nie ma pojęcia o służbie, mundurze, nie otarł się o mechanizmy mające wyzwolić dyscyplinę ten reportaż może być szokiem. Dla mnie szokiem nie był. Tylko w dwóch przypadkach byłem mocno zdziwiony gdyż musiałem zweryfikować posiadane informacje na pewne tematy. Moim zdaniem, tam gdzie są faceci i kobiety a już jak do tego dołożymy hierarchię oraz zależności służbowe, które niejako wymusza mundur może dochodzić patologii czy wręcz wynaturzeń. Ale wszystko zależy od człowieka, charakteru jednostki ludzkiej. Rozmówczynie różnie postrzegają swoją służbę. Policjantka w szóstym miesiącu ciąży leci do roboty a inna przy pierwszej wizycie u ginekologa bierze zwolnienie. Jeden facet ma jaja a drugi nie potrafi przypilnować swojego psa służbowego. Ponadto mam wrażenie graniczące z pewnością, że atmosferę służby w danej jednostce kreuje komendant. Porusza również ważny temat, tzw. ustawę dezubekizacyjną. Ustawę wysoce krzywdzącą funkcjonariuszy i żołnierzy minionego ustroju, a szczególności tych co służyli i narażali życie w demokratycznej Polsce pisząc patetycznie. Mają żal do obecnie będących w służbie, że nie mówią o tym, nie stają w obronie emerytowanych kolegów. Kilka lat temu miałem podobne odczucia, gdy mój kolega stanął w obronie „wydymanych” emerytów (bez sądu i udowodnienia winy tak trzeba nazwać ten ruch dla politycznej gawiedzi). Bo dzisiejsi funkcjonariusze też są kiwani i mamieni przez rządzących na przykład podwyżkami, które w efekcie końcowym nie będą wliczane do wysokości emerytury, oby wam ktoś jej nie zmniejszył za udział w zabezpieczeniu „Strajku Kobiet” czy rozliczał z działań przeciwko jedynym patriotom w dniu 11 listopada, to tak trochę żartem przez gorzkie łzy.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Andrzej Trojanowski
To one są ,,przy łóżku" pacjenta, stale poddane ocenie - pacjentów, rodzin, lekarzy. Wzbudzają skrajne emocje - od uwielbienia, poprzez lekceważenie...
Chirurg, internista, ginekolog. Psychiatra z kilkudziesięcioletnim stażem pracy oraz początkujący stażysta w hospicjum. Pielęgniarka wysłana na misję medyczną...