Okładka książki - Północ w Everwood

Północ w Everwood


Ocena: 4.17 (6 głosów)
opis

Nottingham. 1906 rok. Marietta Stelle. To młoda kobieta z wyższych sfer, której miłością jest balet. Rodzicie łaskawie pozwolili jej na lekcje baletu, ale warunek jest jeden. Dobre zamążpójście, które wówczas traktowane było raczej jako intratna umowa handlowa. Odpowiednie małżeństwo sprawi, że wywietrzeją jej z głowy wszystkie głupoty. Balet oczywiście też… Wszak nie przystoi, aby dziewczyna z wyższych sfer biegała w tak nieodpowiednim stroju przed ludźmi… Balet to nie sztuka, to kaprys. A żaden kaprys nie jest wieczny…


Przed Mariettą ostatni występ. Boże Narodzenie to będzie czas pożegnania się z baletem. Tym bardziej, że w ich okolicy nagle pojawił się tajemniczy doktor Drosselmeier. Natychmiast został uznany za bardzo dobrą partię i wszystkie rodziny mające córki na wydaniu postanowiły nie przepuścić takiej okazji.


Tak, rodzice Marietty też nie chcieli stracić tej szansy, więc nie zwlekając aż ubiegną ich sąsiedzi zaprosili Drosselmeier’a na kolację.


Oczarował wszystkich! Czy to dlatego, że był taki tajemniczy? Czy to dlatego, że był przystojny i szarmancki? Czy to dlatego, że był zamożny? Czy to dlatego, że był elokwentny i snuł ciekawe opowieści o dalekim świecie? Czy to dlatego, że z każdą jego wizytą w domu Stelle’ów pojawiały się magiczne zabawki, które zachwycały każdego niezależnie od wieku?


Tak, Marietta też się nim zachwyciła. Z czasem jednak to nie zachwyt, a strach towarzyszył jej za każdym razem, gdy w pobliżu był on, doktor Drosselmeier. Na nieszczęście Marietty Drosselmeier gościł w ich domu coraz częściej i częściej…


Wigilia. Czas cudów! Czas magii! Czas narodzin nowego życia! A gdy wybija północ… Marietta znalazła się w innym świecie…


Everwood! Cóż to za kraina? Wszędzie śnieg i lód. Wszędzie unoszące się zapachy marcepana i czekolady. Domki z piernika. Słodkości, słodkości, słodkości. Tak jakby Everwood zostało stworzone przez Wielkiego Cukiernika! Bajka! Nic dziwnego, że Marietta tym światem zachwyciła się!


Cukrowy pałac! Przyjaźni mieszkańcy Everwood przestrzegali ją przed odwiedzinami w pałacu. Kapitan stanowczo zabronił jej wejścia do pałacu. A Marietta? Zrobiła po swojemu… i przepadła!


Cóż się okazało? Pałac to złota klatka. Everwood niczym doktor Drosselmeier. Początkowy zachwyt przyćmił czające się zło. Balet? Okazał się udręką.


Czy Marietta zdoła opuścić pałac? Czy znajdzie drzwi do swojego świata? Czy wróci do swojej rodziny? Czy zrozumiała swój błąd? Czy będzie potrafiła wyciągnąć lekcję na przyszłość?


Bo to, że wróci jako inna osoba to więcej, niż pewne…


Na tym koniec! Nic więcej nie napiszę, aby zbyt wiele nie zdradzić.


Jestem zachwycona tą powieścią! Aż sama się zdziwiłam, jak bardzo wciągnął mnie ten baśniowy świat! Jak na baśń przystało jest i morał. 


Nic nie jest albo czarne, albo białe. Choć raczej w tym przypadku powinnam powiedzieć: nic nie jest albo słodkie, albo gorzkie. 


Marzenia. Tak, warto je mieć, ale marzyć też trzeba umieć. 


Przyjaźń. Tak, przyjaciele są potrzebni, ale trzeba potrafić oszacować, kto tym przyjacielem jest, a kto nie. 


Walka. Życie to nieustająca walka. Nie zawsze trzeba walczyć z bronią w ręku, ale strategiczne decyzje należy podejmować każdego dnia. 


Miłość. Gdy spotkamy odpowiedniego człowieka, będziemy wiedzieć czym jest prawdziwa miłość.


„Północ w Everwood” to jest książka, do której chętnie będę wracać w grudniowe wieczory!

Informacje dodatkowe o Północ w Everwood:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2022-11-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788367426398
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię: Monika Kurowska

Tagi: fantasy

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Północ w Everwood

Kup książkę Północ w Everwood

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy