Poraz kolejny Martin Servez musi zmierzyć się z dość nietypową sprawą.
Jest środek nocy, pełnia. Na wąską drogę pośród lasu wybiega jeleń. Wracający z nocnego dyżuru lekarz nie zdążył zahamować, czego skutkiem jest potrącenie zwierzęcia. Będąc w szoku po wyjściu z samochodu, zauważa że to w co uderzył to nie zwierzę a człowiek z ogromną głową jelenia. Najwidoczniej ktoś urządził sobie polowanie, jednak celem nie są zwierzęta, a ludzie. Do sprawy zostaje przydzielony komisarz Servez. Wraz ze swoimi współpracownikami będzie musiał zmierzyć się z trudnym i skomplikowanym śledztwem, które stanie się niemałą sensacją w mediach.
Kolejna raz przeniosłam się do Tuluzy i uczestniczyłam w śledztwie prowadzonym przez komisarza Serveza. Autor jak zwykle nie zawodzi, chociaż uważam że ta część jest troszkę słabsza od tych, które do tej pory przeczytałam. Mimo, że autor oparł swoją powieść na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce we Francji po zamordowaniu czarnoskórego mężczyzny przez policjantów, to jednak pomysł na fabułę, w której pierwsze skrzypce grają mężczyźni z głowami zwierząt uważam trochę mało realistyczny. To co najbardziej lubię w powieściach Miniera, to sposób budowania napięcia, podczas czytania czuć niepewność, w którą stronę posunie się śledztwo i jakie będą tego konsekwencje. I tak też było tym razem. Sięgając po książki Miniera wiem, że dostanę dobry thriller, z zawrotną akcją i mnóstwem zagadek do rozwiązania. Książkę czyta się niezwykle szybko a to za sprawą, krótkich rozdziałów i częstych zwrotów akcji. Jest już siódmy tom przygód Martina Serveza, ale śmiało możecie czytać bez znajomości poprzednich części, choć nie ukrywam, że dobrze by było zacząć od początku choćby po to by poznać niektóre smaczki z życia komisarza.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2021-11-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: La chasse
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
Wystarczył jeden telefon i jeden enigmatyczny e-mail, aby komendant Martin Servaz został wciągnięty w wir mrocznego śledztwa, w którym musi...
Na początku jest strach.Strach przed zatonięciem.Strach przed innymi - tymi, którzy mnie nienawidzą, którzy chcą mi się dobrać do skóry.I jeszcze - strach...