Okładka książki - Prąd wsteczny

Prąd wsteczny


Ocena: 5.7 (10 głosów)
opis

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

🌊🌊 Recenzja 🌊🌊

Dariusz Gizak – „Prąd wsteczny”
Wydawnictwo: Media Rodzina
@mediarodzina.wydawnictwo

🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊🌊

" No dobra - powiedział do siebie Jacek. - Pistolet to jedno, ostrożność drugie, ale wiadomo, że to może nie wystarczyć..."

„Prąd wsteczny” – tu się nie pluska, tu się tonie. W brudzie, kłamstwach i ludzkiej bylejakości.

Wiecie, co cenię w dobrych kryminałach? Kiedy autor nie wciska kolejnego „genialnego detektywa z traumą”, tylko pokazuje świat tak autentycznie brudny, że aż czujesz sól na zębach. Gizak właśnie to robi. „Prąd wsteczny” nie gna jak pociąg ekspresowy – wciąga cię powoli, metr po metrze, jak tytułowy prąd, który z pozoru jest spokojny, a nagle może porwać.

Akcja rozgrywa się w Krynicy Morskiej nie tej wakacyjnej z goframi i parawanami, tylko po sezonie. Puste ośrodki, stęchły zapach i ludzie, którzy zostali, bo nie mają dokąd pójść. W tym świecie pojawia się detektyw Jacek Kowalik facet z zasadami, w miejscu, gdzie dawno przestano ich przestrzegać. Ma zbadać sprawę utonięcia młodej dziewczyny, ale im głębiej kopie, tym bardziej widać, że to nie przypadek, tylko dobrze strzeżony sekret małej społeczności.

🔍 Co znajdziesz w książce:

📌 Mroczny, powolny kryminał z klimatem Krynicy Morskiej po sezonie
📌 Duszną atmosferę milczenia i układów
📌 Detektywa, który nie odpuszcza, choć wszyscy woleliby, żeby to zrobił
📌 Tajemnicze utonięcie i całą sieć kłamstw pod powierzchnią
📌 Realizm policyjnej roboty zero bajek, pełen autentyzm
📌 Napięcie, które rośnie powoli, ale konsekwentnie
📌 Dialogi brzmiące jak z życia, nie z literackiego salonu
📌 Bałtyk po sezonie – szary, zimny, fascynujący w swoim brudzie

Autor pisze, jakby nadal słyszał echo rozmów z komisariatu. Konkretnie, bez gadania i bez lukru. Styl surowy, wręcz reporterski – działa na emocje, nie na estetykę. Nie ma tu poetyzowania, są krótkie zdania, twarde dialogi i obrazy, które czujesz, a nie tylko widzisz.
To nie książka „na dobranoc przy herbacie”. Raczej taka, po której musisz chwilę posiedzieć w ciszy, żeby złapać oddech.

Tu emocje nie spadają z nieba – one się budują. Od niepokoju po pełne wkurzenie na świat, który tonie w korupcji i obojętności. Jest w tym smutek, gniew, i ta dziwna satysfakcja, jaką dają dobre, mroczne thrillery. Gizak nie daje ulgi, tylko lustro: patrz, tak to wygląda.

Bohaterowie
Jacek Kowalik – detektyw starej daty, uczciwy do bólu. Czasem naiwny, ale przez to prawdziwy. Taki, którego się szanuje, choć chciałoby się powiedzieć: „daj spokój, i tak tego nie naprawisz”.
Postacie drugoplanowe? Mięsiste, wiarygodne. Każdy ma coś na sumieniu. Nie ma świętych ani potworów tylko ludzie, którzy próbują przetrwać.
Nawet ci „źli” są bardziej smutni niż demoniczni. I właśnie dlatego tak bardzo realistyczni.

„Prąd wsteczny” to nie kryminał dla tych, którzy szukają strzelanin i fajerwerków. To powolne, gęste zanurzenie w brudzie małego miasteczka, gdzie uczciwość jest towarem deficytowym.
Ta książka jest jak jesienny Bałtyk – surowa, zimna, ale cholernie prawdziwa.

Dla tych, którzy po lekturze lubią chwilę posiedzieć w ciszy. Albo sięgnąć po coś mocniejszego żeby zmyć ten posmak cynizmu, który zostaje po ostatniej stronie.

Informacje dodatkowe o Prąd wsteczny:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2025-10-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368242997
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię: Magdalena Grzejszczyk

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna Crime & mystery: private investigator / amateur detectives

więcej
Zobacz opinie o książce Prąd wsteczny

Kup książkę Prąd wsteczny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Wolta
Dariusz Gizak0
Okładka ksiązki - Wolta

Jacek Kowalik ma wszystko, co powinien mieć prywatny detektyw: wyszkolenie komandosa, warsztat pracy oficera operacyjnego i żelazną dyscyplinę. Ma też...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy