Marek Stelar w powieści „Przegrana” zafundował nam bardzo emocjonujące drugie spotkanie z komisarz Iwoną Banach. Emocjonujące oględnie pisząc. Iwona wraca w szeregi Policji i to do CBŚP. Ma ścigać Matta, oficera, który sam wymierza sprawiedliwość bywalcom pewnego klubu gdzie serwuje się sprawdzonym gościom ich zwyrodniałe marzenia. W klubie są wykorzystywani seksualnie dziewczyny i chłopcy a zapłatą jest śmierć. Grupa sobie bliskich ludzi rozpoczyna eliminację. Tylko czy mają do tego prawo? Nawet w imię „sprawiedliwej” zemsty? Nic już nie będzie takie samo dla Iwony, że jej świat legł w gruzach to spore niedopisanie. Przemyślane zwroty akcji zaskakują czytelnika a dylematy moralne niemal przyprawiają o ból głowy. Stelar trzyma poziom!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-05-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Andrzej Trojanowski
Objął kolana ramionami, oparł o nie podbródek i zaczął się przyglądać dolinom.
- Świat jest taki piękny - stwierdził nagle, a w jego głosie było jakieś niezrozumiałe dla Iwony zdziwienie, które wyjaśniły kolejne słowa. - Po co są na nim ludzie?
- Żeby miał kto ten świat podziwiać - odparła bez zastanowienia, siadając obok niego, a właściwie nie obok, tylko w pobliżu. - Inaczej to nie miałoby sensu. Piękno byłoby puste. Nie byłoby pięknem, takim jak to przed nami, tylko zwykłą kupą skał.
- Nie zasługujemy na niego. - Zmarszczył nos i brwi. - Na ten świat.
Heinrich Vogel stracił niemal wszystko, prócz wolności. W Polsce nie trzyma go już nic, więc postanawia wrócić do swoich korzeni. Wyjeżdża do Budziszyna...
KIEDY JEST TEN MOMENT, W KTÓRYM TRACISZ KONTROLĘ NAD SWOIM ŻYCIEM I ZISZCZA SIĘ NAJCZARNIEJSZY SCENARIUSZ? Komisarz Iwona Banach jest szefem zespołu...
Człowiek jest jak wirus, bezmyślny byt nastawiony na niszczenie. Albo jak gangrena. Niszczy zdrową tkankę, doprowadza do śmierci cały organizm.
Więcej