Przelot bocianów


Tom 5 cyklu Zawrocie
Ocena: 5.8 (10 głosów)
opis
Inne wydania:

Spędzacie ze sobą mnóstwo chwil. Razem śmiejecie się i płaczecie. Tak wiele was łączy, wspólnych przeżyć, emocji. Masz świadomość tego, że nic nie trwa wiecznie, że któregoś dnia przyjdzie wam się rozstać. Jak tylko możesz, opóźniasz pożegnanie. Im rzadziej się widujecie, tym później ono nastąpi. Nie potrafisz jednak z tych spotkań zrezygnować, nie możesz też przeciągać ich w nieskończoność. Musisz pogodzić się z tym, co nieuchronne. Tak, nawet najdłuższy cykl literacki kiedyś się się skończy, a ty pewnego wieczoru odwrócisz ostatnią kartkę zamykającego go tomu.

Cóż... Omijałam Przelot bocianów przez dwa miesiące. Z jednej strony ogromnie byłam ciekawa, co Hanna Kowalewska zrobi z życiem bohaterów cyklu Zawrocie, jakie jeszcze tajemnice kryje rodzina Matyldy Malinowskiej-Just, ile życiowych zakrętów czeka bohaterkę i przede wszystkim czy pozbiera się po tym, co spotkało ją w Innej wersji życia. Z drugiej zaś, polubiłam cykl przeogromnie. Spędziłam z bohaterami wiele wspaniałych chwil, towarzysząc im zarówno w tych przyjemnych, wesołych momentach jak i tych trudniejszych, których w cyklu nie brakowało.
Ostatni tom Zawrocia, to kolejny sprawdzian wytrzymałości Matyldy. Cliffhanger, którym skończyła się Inna wersja życia, pozwalał przypuszczać, że Przelot bocianów nie będzie obfitował w radosne chwile. I faktycznie. Jak grom z jasnego nieba w Malinowską uderza wiadomość o ciąży. Widziałem wiele takich twarzy jak u pani teraz, zagubionych, niepewnych, czasami ze łzami na policzkach. Na korytarzu nie czekał na te kobiety mąż czy narzeczony. Niektóre pytały o aborcyjną tabletkę, inne milczały jak pani, a potem już ich nie widziałem. - mówi jej lekarz. Matylda nie zamierza jednak usuwać ciąży. Radziła sobie w wielu trudnych chwilach, poradzi i w tej, mimo że nie ma przy niej ojca dziecka, sytuacja w rodzinie jest coraz bardziej napięta, a szef już przygotowuje się do wręczenia kobiecie wypowiedzenia z pracy. 
Malinowska jeszcze nie wie, co zrobi ze swoim życiem. Ma mnóstwo wątpliwości. Rodzina! Zaznałam tego tylko w namiastce. Naparstek uczuć. Jak stworzyć dom, gdy się właściwie nie wie, co to takiego! Nie dość, że brakuje ojca, to jeszcze i mamuśka mocno wybrakowana. Skąd mam brać wzór? Kogo naśladować? Jak mam być dobrą matką, jeśli nie wiem, co to znaczy? Matylda nie jest jednak sama, bo choć nie może liczyć na najbliższych, wokół nie jest kilka przyjaznych osób, na których już nieraz mogła liczyć. W jej życiu pojawiają się też nowi ludzie. Zaaferowana do tej pory głównie pracą, rodzinnymi tajemnicami i kolejnymi romansami, Matylda nie miała przyjaciół. Ten, tak inny od poprzednich, rozdział w życiu bohaterki to także świeżo zawarte znajomości oraz te stare, odświeżone, które w nowym wydaniu okazują się bardzo pomocne.
Pojawiają się też krewni. Tym razem od strony matki, babki. I znów na jaw wyjdą kolejne sekrety, tym razem jednak to nie Matylda będzie za nimi gonić. Same do niej przyjdą wraz z Wiktorią, Zosią, Kariną...
Wspaniale było wrócić do Zawrocia, raz jeszcze wybrać się na spacer do miasteczka, wędrować łąkami i wśród drzew, przytulić policzek do Zielonookiej, pogłaskać poczciwe łby Unty i Remiego. W piątym tomie to miejsce nie traci nic ze swojej magii. Podobnie jak styl Hanny Kowalewskiej, wciąż zachwyca, wywołuje ciepłe uczucia.
Nie jest łatwo pisać tak, by kolejne tomy cyklu trzymały ten sam, niezwykle wyrównany poziom. Seria Zawrocie jest przykładem na to, że jest to możliwe. "Przelot bocianów" wciąga od pierwszych stron, przepięknym językiem przybliżając nam kolejne epizody z życia Matyldy i jej rodziny. Na wierzch wychodzą kolejne tajemnice i, o dziwo, wcale nie nużą. Okazuje się, że można mieć w zanadrzu wiele ciekawych historii, które przedstawione umiejętnie i w odpowiednim momencie, nie pozwalają na choćby odrobinę znudzenia. 
Zakończenie tej historii bardzo mnie ucieszyło. Daje szansę wyobraźni, nie podsuwa wszystkich odpowiedzi, a przede wszystkim, pozwala mieć nadzieję, że może jeszcze kiedyś usłyszymy o Matyldzie i Zawrociu.

Informacje dodatkowe o Przelot bocianów:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2011-10-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788375068733
Liczba stron: 381
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: Ann RK

więcej
Zobacz opinie o książce Przelot bocianów

Kup książkę Przelot bocianów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Okna z widokiem na Weronę
Hanna Kowalewska0
Okładka ksiązki - Okna z widokiem na Weronę

  Nudny luty na prowincji? Nic z tego. Gdy tylko Paweł wyjeżdża w sprawach rodzinnych i zawodowych do Paryża, Matylda trafia na trop kolejnej tajemnicy...

Anna i wodorosty
Hanna Kowalewska0
Okładka ksiązki - Anna i wodorosty

Grupa licealistów wyjeżdża z Polski na obóz wędrowny. Są różni, mają różne problemy, ale wszyscy chcą tego lata przeżyć przygodę...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy