Joanna Tekieli w swojej książce "Przerwa świąteczna" serwuje czytelnikom ciepłą, klimatyczną opowieść, która idealnie wpisuje się w świąteczną atmosferę i skłania do refleksji nad tym, co naprawdę jest ważne w okresie Bożego Narodzenia. Autorka po mistrzowsku splata losy bohaterów, a ich różne spojrzenia na święta ukazują nam, jak odmienne bywają nasze pragnienia i potrzeby w tym szczególnym czasie.
Milena, ambitna kobieta sukcesu, reprezentuje współczesne dążenie do perfekcji i próbę zrekompensowania własnych braków z dzieciństwa. Jej plany wyjazdu do luksusowego hotelu w Alpach pokazują, jak łatwo można zatracić się w pozorach i materialnych wartościach, jednocześnie zaniedbując to, co najważniejsze – bliskość i prawdziwe relacje z bliskimi. Z kolei Filip, samotny ojciec, to całkowite przeciwieństwo Mileny – pragnie prostoty, spokoju i domowej atmosfery, która daje ukojenie i pozwala nawiązać więź z dzieckiem. Ich różne podejścia do świąt wprowadzają kontrast i pozwalają czytelnikowi zastanowić się, w jakiej wizji świąt sam by się odnalazł.
Bardzo trafnym zabiegiem jest wprowadzenie perspektywy młodszych bohaterów – Piotrka, który chce mieć czas na zatopienie się w literackim świecie, oraz Julki, marzącej o magii i niezwykłości. Dzięki ich obecności Tekieli podkreśla, że dla każdego Boże Narodzenie może mieć inne znaczenie.
"Przerwa świąteczna" to książka, która świetnie sprawdzi się jako lektura w zimowe wieczory, pozwalając czytelnikowi na moment zatrzymać się i zastanowić, co tak naprawdę czyni święta wyjątkowymi. Polecam ją wszystkim, którzy szukają ciepłej, lekkiej, a jednocześnie mądrej opowieści o relacjach, rodzinie i świątecznych cudach.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
monikaswiatek
Tej jesieni Kraków nie zazna spokoju. Jego żywiołem jest noc. To właśnie wtedy przemierza ulice Krakowa, szukając kolejnej ofiary. Potwór. Bestia. Wampir...
38-letnia Justyna, pracownica korporacji, otrzymuje od wrednej szefowej zadanie, które ma ją zmusić do złożenia wypowiedzenia: ma pojechać do starego dworku...