Jakub Ćwiek to pisarz, publicysta, scenarzysta teatralny i filmowy znany m. in. z pozycji takich jak "Chłopcy", "Grimm City. Wilk!" czy cykl "Kłamcy". Jest wielkim miłośnikiem popkultury, dlatego wraz z ojcem i grupą znajomych, w których skład wchodzi reżyser Patryk Jurek, bloger Radek Teklak, dziennikarz kulturalny Bartek Czartoryski i Agata "kreską_" Krajewska, postanowił odbyć dość nietypową trzytygodniową podróż do miejsc znanych nam z ekranu telewizora. Zainspirowani dokumentalnym serialem HBO "Sonic Highways" przejechali kamperem przez Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych!
Mimo, że już wiele razy słyszałam o twórczości Jakuba Ćwieka to jednak "Przez stany POPświadomości" jest pierwszą pozycją tego autora jaką miałam okazję przeczytać. Już na samym początku byłam bardzo zdziwiona tym, w jaki sposób autor ją napisał. Wbrew pozorom nie jest to typowa książka podróżnicza, ponieważ Ćwiek nie skupia całej uwagi na opisywaniu widzianych miejsc, lecz przedstawia nam swoje wrażenia z podróży.
Książka jest pisana jakby w formie dziennika i wbrew moim przypuszczeniom w cale nie rozpoczyna się wyjazdem. Na początku poznajemy okoliczności w jakich powstał pomysł podróży, później proces planowania "wycieczki życia", zbierania osób (które cały czas wnosiły inne pomysły i chciały zobaczyć coraz to nowe miejsca) czy ustalania trasy. Przyznam, że czytając byłam trochę zawiedziona tym, że samo planowanie zajęło aż prawie 1/3 opowieści.
Muszę za to przyznać plusa za sposób pisania autora. Mimo, że pisał trochę chaotycznie, ponieważ często przeskakiwał w czasie i wplatał różnorodne sceny z życia to jednak bardzo spodobał mi się jego styl pisania. Język jakim się posługuje jest naturalny i zrozumiały. Nie znajdziemy tutaj zbędnie upiększonych wypowiedzi. Większość tekstu jest napisana przez Jakuba Ćwieka, ale bardzo cieszę się, że znalazło się także miejsce na wstawki Bartka Czartoryskiego i Radka Teklaka. Patryk Jurek i Agata Krajewska także mieli udział w tworzeniu tej książki, ponieważ wzbogacili ją o ciekawe fotografie, które możemy podziwiać pod koniec. Myślę, że był to bardzo dobry pomysł, ponieważ urozmaiciło to zawartość pozycji.
"Film to historia, a nie szpanerskie efekty."
Bardzo cieszy mnie fakt, że w książce nie brakuje humoru. Jakub Ćwiek nie tylko opowiada nam o widzianych miejscach, ale także wplata zabawne sceny z życia co sprawia, że czyta się nie tylko z zaciekawieniem, ale także z uśmiechem na twarzy.
Czytając tę książkę mamy wrażenie jakbyśmy razem z bohaterami znajdowali się na planie serialu "The Walking Dead", lub siedzieli w fotelu, który należy do Stephena Kinga. Przyznam, że po ukończeniu lektury poczułam małe ukłucie zazdrości, ponieważ też chciałam znaleźć się w tych wszystkich wspaniałych miejscach.
Podsumowując "Przez stany POPświadomości" to ciekawa, pełna zabawnych anegdot, wspomnień i ciekawostek opowieść o popkulturze. Mimo, że książka ma kilka wad to i tak jestem z niej bardzo zadowolona. Szczególnie polecam polskim fanom amerykańskiej kultury.
Informacje dodatkowe o Przez stany POPświadomości:
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
978-83-7924-720-2
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Wioleta Szuma
Sprawdzam ceny dla ciebie ...