Tytuł opowiada historię pewnego mężczyzny, którego los zmusił do czułego pożegnania się z żoną i ukochaną córeczką i wyruszenie w nieznane w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. Wsiada on na statek parowy i wyrusza za ocean do kompletnie nieznanego sobie kraju, z nadzieją w sercu, że znajdzie tam „raj”, w którym będzie mógł zamieszkać z ukochaną rodziną. Podczas swojej podróży napotyka on całą masę innych osób, których pragnienia są identyczne. Każdy z nich chce zacząć od nowa, starając się zapomnieć o przeszłości, która często była wypełniona przeróżnymi tragediami.
Obraz mówi czasem więcej niż tysiąc napisanych słów. Zdanie to może wydawać się dość trywialne, jednak recenzowany tytuł jest tego najlepszym przykładem. Mamy tutaj bowiem do czynienia z pozycją, w której nie znajdziemy ani jednego słowa. Shaun Tan całą zawartą tu historię opowiada za pośrednictwem rysunków. Dzięki jego niebywałym zdolnością artystycznym i niesamowitym pomysłom odbiorca zanurza się tutaj w prawdziwej „sztuce”. Każda kolejna plansza to obraz przesiąknięty nadziejami, lękami i problemami dotykającymi zarówno bohatera, jak i tysięcy innych imigrantów. Na rynku naprawdę nie znajdziemy zbyt wielu pozycji z segmentu „komiksów”, które potrafiłyby ukazywać tak szerokie spektrum emocji, będących jednocześnie niebywale sugestywnymi dla odbiorcy. Jest to również jedna z niewielu pozycji, która łączy w genialny sposób sentymentalność z próbą zmiany sposobu myślenia czytelnika.
Cała recenzja na stronie.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2007 (data przybliżona)
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 128
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Najnowsza książka Shauna Tana to historia cykady, pracownika biurowego, którego nikt nie ceni. Cykada pracuje w biurowcu, dzień w dzień sumiennie...
„Nigdy nie łam zasad. Szczególnie jeśli ich nie rozumiesz”. Taką radę znajdziemy na tylnej stronie okładki książki Shauna Tana –...