Trzeba być uważnym, cichym i cierpliwym. Ubrać się ciepło, poruszać ostrożnie i mieć w pogotowiu kamerę lub aparat. Dzisiaj spotkamy się z niedźwiedziem czy zajrzymy do kukułki? Jesteście gotowi na spacer do lasu? Bo pan Marcin czeka!
"Przyrodyjki" są pięknie wydaną książką idealną dla miłośników przyrody w każdym wieku. Każdą stronę ozdabiają graficzne sylwetki zwierząt, jest przejrzyście i kolorowo, można nacieszyć oczy i jednocześnie dowiedzieć się czegoś wartościowego. Autor nie zwraca się typowo do dzieci ani nie porusza żadnych kontrowersyjnych czy trudnych "dorosłych" tematów, dlatego naprawdę wszyscy zainteresowani środowiskiem mogą sięgnąć po tę książkę.
"Gdy drogą jechał samochód, którego nie słyszałem, [dziki] głośnym fuknięciem ostrzegały mnie i czekały, bym ruszył wraz z nimi do ucieczki".
Każdy rozdział to opowiadanie o innym rodzaju napotkanego zwierzęcia. Można je spokojnie czytać na wyrywki, bo nie są ze sobą związane, to osobne wspomnienia z różnych lat i miejsc. Spotkamy się między innymi z dzikami, żubrami i lisami, ale również odwiedzimy egzotyczne kraje i poznamy leniwce. Historyjki są bogate w dobrej jakości zdjęcia, dzięki czemu łatwiej nam wyobrazić sobie owe spotkania.
"[Foki] Zaczęły pływać, zataczając spore kręgi, raz jedna, raz druga wynurzały się z wody. Wyglądało to jak zabawa w berka".
Autor barwnie opisuje swoje przygody na łonie natury, sprawia wrażenie sympatycznego człowieka pasjonującego się tym, co robi, dlatego tak dobrze się go słucha. Są tu też różne jego przemyślenia i rodzinne wspominki. Czytelnik instynktownie mu ufa, obserwuje i uczy się, jak odpowiednio postępować w obliczu dzikich zwierząt. Nie brak niestety przykrych wspomnień ze spotkań z myśliwymi albo ze śledzenia działań niekompetentnych polityków. Dopiero patrząc na las oczami ekologa możemy sobie uzmysłowić, jak wiele złego przynoszą niektóre zachowania ludzi.
Polecam "Przyrodyjki", bo wzruszają i dają do myślenia. Wydaje mi się, że każdy chociaż od czasu do czasu powinien poczytać takie historie, żeby przypomnieć sobie, że człowiek nie jest na świecie najważniejszy.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-03-24
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
mysilicielka
Witajcie w puszczy! W prastarym, niezwykłym lesie, gdzie przyroda wiedzie prawdziwie dzikie życie, niezmącone ludzką ręką. Tu spotkasz zachwycające rośliny...
Marcin Kostrzyński przez wiele lat był myśliwym. Pewnego dnia postanowił na zawsze odłożyć broń. Teraz filmuje zwierzęta, swoje materiały udostępnia nieodpłatnie...