Pandemia zawładnęła wieloma krajami na dość długi czas, na pewno ten okres będziemy pamiętać jeszcze przez wiele lat i opowiadać o tym naszym wnukom.
Ludvig Rute pomimo tego, że nałożone zostały rygorystyczne obostrzenia, postanawia zaprosić swoje rodzeństwo na wigilię, uprzednio kłamiąc każdemu, że będą tylko oni. Kiedy każdy gość przyjeżdża na miejsce, przeżywa szok, że cała czwórka rodzeństwa będzie przebywać w tym samym domu, dodatkowo jest tam również żona Larsa Ellen, córka Louise Linn oraz kochanka najstarszego brata Catherine. Na początku jest całkiem normalnie, do czasu aż całe rodzeństwo zostaje zaproszone na tajne spotkanie w pracowni i potem stają się dziwnie milczący, a tej samej nocy ginie sławny malarz, gospodarz tej imprezy Ludvig Rute, podejrzanego brak i każdy trzyma się tej samej wersji zdarzeń, która jednak ma swoje nieścisłości.
Zastanawiałam się, jak to będzie czytać ósmy tom serii, nie znając poprzednich, na szczęście jest to odrębna historia, a z poprzednimi łączy je tylko bohater inspektor Gunner Barbarotti. Historia jest naprawdę ciekawa i samo śledztwo niesamowicie wciąga, kiedy ginie najstarszy z braci rodzeństwo cały czas upiera się, że zabił go złodziej, który ukradł również dwa obrazy, niestety nie ma żadnych śladów włamania. W toku śledztwa najbardziej podejrzani są członkowie rodziny, szczególnie rodzeństwo, ale nie ma żadnych tropów, które mogłyby naprowadzić ich do jakiegoś wniosku. Całe rodzeństwo milczy, mają wspólną taktykę i nie można ich przejrzeć, ciekawiej zaczyna się robić, dopiero kiedy to Ellen znika, a jej mąż trafia do psychiatryka. Wreszcie okazuje się, że rozwiązanie tej całej zagadki kryje się w przeszłości i tylko znając ją, Gunner Barbarotti jest w stanie zakończyć śledztwo.
Ten kryminał był naprawdę świetny, poznajemy tutaj różnych bohaterów, każdy z nich jest narratorem, więc często widzimy te samą sytuację widzianą oczami kilku osób, co pozwala nam lepiej zrozumieć dane zachowania. Jeżeli cała seria utrzymana jest w podobnym stylu, zdecydowanie chce ją poznać w całości od samego początku.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 396
Tytuł oryginału: Det kom ett brev frn München
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Marten Wincekelstroop i Rejmus Fiste to najlepsi przyjaciele. W pierwszej klasie szkoły podstawowej w małym miasteczku Oösterby zakładają Stowarzyszenie...
Świetnie napisana powieść, pełna charakterystycznego dla Nessera inteligentnego humoru. Arne Murberg, wskutek wypadku w dzieciństwie, ma poważne trudności...