Ta książka to trochę pomieszanie z poplątaniem. Do tego kompletnie nierzeczywiste dodam. Historia dzieje się w nowo otwartej galerii handlowej o nazwie Raj. Już sama nazwa wzbudza kontrowersje. Mamy kilku bohaterów i naprzemiennie, z ich perspektyw poznajemy fabułę. Mamy tu Teresę, sfrustrowaną czterdziestolatkę, która boi się ognia i pracuje jako psycholog i nijak nie potrafi tej wiedzy wykorzystać w swoim życiu. Samotnie wychowuje nastolatkę. Dorota, córka Teresy która ma dość nadopiekuńczości matki, marzy o tym by być tak popularna i wyluzowana jak jej przyjaciółka. Ce czyli Cecylia, najlepsza przyjaciółka Doroty jest blogerką modową i ma o wiele więcej swobody od Doroty. Następnie Kuba, młody student który dorabia sobie jako handlarz narkotyków oraz Andriej, rosjanin, dostawca i współpracownik Jakuba. I jeszcze Rudy, złodziej, który wybiera dzień otwarcia galerii do sprawdzenia swoich umiejętności. Wszyscy z powodu różnego splotu wydarzeń zostają zamknięci na noc w galerii. I co tam się nie działo! Wszystko było mocno przerysowane. Niby to kryminał, jednak jak dla mnie wątku kryminalnego było za mało. Ale książkę mimo wszystko dobrze się czytało. Autorka porusza wiele ważnych aktualnie tematów takich jak rozrzutność, pogoń za pieniądzem, używkami i zyskiem, nastolatki nie potrafią żyć bez telefonów. Zabrakło trochę dynamiki, ale powieść nie jest zła. Warta przeczytania.
www.czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2019-04-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 492
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię:
pola84
Anka, Piotrek i Jaga (oczywiście razem ze szczurem Sherlockiem) są na wycieczce w Żelazowej Woli. Piotrek wcale się z tego nie cieszy - uważa, że nie ma...
Kiedy Anka spotyka w windzie Piotrka, jego małą siostrzyczkę Jagę i oswojonego szczura Sherlocka, nic nie zapowiada popołudnia pełnego wrażeń. Gdy jednak...