ŚPIEW STARYCH DRZEW
Michał Śmielak przyzwyczaił nas do specyficznego klimatu swoich powieści. Kryminały, w których ważną rolę odgrywa słowiańska mitologia i legendy, jednym mogą się podobać, a innym nie. Książki osadzone w realiach małych wsi, wręcz przysiółków, gdzie zbrodnia potrafi latami pozostać niewykryta dlatego, że jej świadkowie związani są zmową milczenia. Charakterystyczny nastrój odosobnienia i tajemnicy sprawiają, że książki Michała są tak bardzo kameralne. Oto przed nami „Regiel”, czyli najnowsza opowieść bieszczadzka.
Mieszkańcy wsi Rosochate nie lubią zmian. Ich życie toczy się od dawna ustalonym trybem. Miejscem spotkań mieszkańców jest Bar u Jerzyka To tutaj lokalna społeczność zacieśnia więzi i buduje swoje relacje. Jednak nawet do tak małej osady dociera to, czego najbardziej się boją - postęp, który sprawi, że ich wieś nigdy już nie będzie taka sama. Gdy deweloper kupuje działkę, na której rośnie zagajnik nazywany Reglem, mieszkańcy przeczuwają, że nadchodzi czas, gdy ich życie przestanie być takie jak do tej pory. Lokalna legenda jasno mówi, że ten, kto zetnie drzewa rosnące w Reglu poniesie śmierć. A przecież nie można nie wierzyć starym podaniom. Kiedy więc pada pierwsze drzewo, a na terenie budowy odnalezione zostają zwłoki wartownika, mieszkańcy Rosochatego wiedzą już, że przebudziło się zło. Niebawem dochodzi do kolejnej zbrodni, a dodatkowo ginie turystka, którą widziano na przystanku autobusowym we wsi. To, co zostało zbudzone, wydaje się być bardzo głodne... Czy policji uda się wyjaśnić niepokojące wypadki ? A może to, co dzieje się w Rosochatem, nie należy do spraw podlegających ludzkiej jurysdykcji?
Wszystko to, czego oczekujemy od prozy Michała Śmielaka, otrzymujemy na kartach „Regla”. Jest mrocznie, atmosfera podkręca się do niepokojących rozmiarów, a fala tragedii spadających na społeczność bieszczadzkiej wsi powoduje, że czujemy podskórny lęk. Autor do perfekcji opanował budowanie fabuły opartej na połączeniu lokalnego mitu z kryminalną intrygą. Dużo jest w powieściach Śmielaka obyczajowości. Starannie nakreśla środowisko, w którym toczy się akcja powieści. Jego bohaterowie nie są czarno - biali. To często ludzie, którzy żyją w zamkniętej bańce. Ukształtowani przez ziemię, która jest ich siedliskiem. Michałowi zawsze bardzo dobrze udaje się uchwycić tę ascetyczną aurę charakterystyczną dla małej osady, gdzie sekrety zawsze są pilnie strzeżone. Bardzo ważną rolę odgrywają tu lokalne wierzenia. Legendy pięlegnowane przez dziesiątki lat, które trwale wkomponowują się w życie ludzi. Śmielak potrafi znaleźć balans między tym, co realne i brutalne, a mitem. Doskonale przeplata różne wątki mieszając do tego lokalne podania. I ten klimat grozy znacznie podnosi jakość opowieści. „Regiel” nie jest klasycznym kryminałem, gdzie mamy zbrodnię i śledztwo prowadzące do próby schwytania złoczyńcy. Śmielak skupia się na zamkniętym środowisku wraz z całą paletą jego złożoności. To powieść, w której nie ma szybkiego tempa. Jest wolno snutą historią, a ludzie, których pokazuje autor, mają swoje wady i zalety. Żyją według określonych zasad i każda zmiana, która staje ich udziałem jest czymś, co obala ustalony porządek. Piękny i nieco straszny portret Bieszczad. Krainy, która dla wielu jest mityczną Arkadią, do której pragnęliby uciec. Są też tacy, którzy zostają tu uziemieni. „Regiel” porusza temat dawnych krzywd. Głęboko skrywanych sekretów, które toczą duszę niczym rak. Zbrodnia, szaleństwo i kłamstwo, które stają się motorem napędowym ludzkich działań.
Wycinka drzew, które od dawien dawna stały na straży spokoju we wsi, staje się przyczynkiem do eksplozji zła. Zła, które do tej pory unikało światła dziennego. Wraz z jego ujawnieniem powracają stare krzywdy. Michał Śmielak w swojej najnowszej powieści powierza nam tematykę, którą tak dobrze już oswoił. Wierni czytelnicy pisarza nie będą zaiwedzeni, a dla tych, którzy chcą rozpocząć przygodę z jego twórczością, „Regiel” będzie bardzo dobrym początkiem. To Śmielak w swoim klasycznym wydaniu.”Regiel” jest niezwykle kameralny. Szybko wnikamy w tę opowieść i przenosimy się do Rosochatego, a jego mieszakńcy towarzyszą nam w tej wyprawie. Wśród nich jest ktoś, kto ukrywa więcej niż inni... Udane połączenie powieści kryminalnej z obyczajową, a wplecenie do fabuły lokalnego folkloru podnosi atmosferę napięcia. Dużo wątków, wiele tajemnic i policyjne śledztwo przeplatane z amatorskim dochodzeniem. Michał umiejętnie równoważy te elementy sprawiając, że lektura tej książki jest naprawdę ciekawa.
Rzucić wszystko i uciec w Bieszczady? A czy da się uciec z Bieszczad? Rosochate, położone gdzieś, gdzie kończy się świat. Zamknięte w kokonie legendy. Miejsce, gdzie pogrzebane są mroczne sekrety. Wieś, która nie dzieli się swoimi tajemnicami. Zagajnik, w którym starzy bożkowie przechowują całkiem młode grzechy. Pełna niepokoju opowieść, w której zwykli ludzie uwikłani są w brutalną walkę o to, by wszystko to, co zostało pogrzebane, na zawsze pozostało w mroku. Czy prawda oczyszcza? Michał Śmielak buduje powieść koncepcyjną. Rewelacyjnie wprowadza czytelników do swojego świata, gdzie to, co prawdziwe łączy się z tym, co niezrozumiałe. Kryminał z elementami grozy. Wyważony, przemyślany i intrygujący. Mam trochę uwag do zakończenia, ale całościowo ”Regiel” bardo dobrze się broni. Wielowątkowa historia, w którą warto się zagłębić doceniając to, jak inteligentnie autor tworzy postacie i klimat. Wielowarstwowość tej historii jest szczegółowo dopracowana. Śmielak nie traci czasu na niepotrzebne wątki, nie zapuszcza się w rejony, w których mógłby zbłądzić. Buduje fabułę opartą na prostej narracji, przykłada wagę do przekonującego tworzenia psychologii postaci, okrasza to wszystko legendą. Dla niektórych czytelników będzie to książka zbyt powolna, za mało krwawa, niezbyt dynamiczna. A w tym właśnie tkwi siła Śmielaka. Niesamowicie klimatyczna historia, która pozwala nam dojrzeć problemy z jakimi borykają się ludzie żyjący w ekstremalnie odizolowanym miejscu. Motywy, które prowadzą do morderstwa i wiara w to, że sprawiedliwość zatriumfować może nawet po latach. Opowieść o żalu, nienawiści i krzywdzie. Diabeł gorąco poleca.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-07-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
chico6401
Coś czai się we mgle... Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak...
Wciągający thriller autora bestsellerowego ,,Pomruku"! ,,Szlakiem beskidzkich duchów i upiorów" to wycieczka, która kusi oryginalnością i zapowiedzią...