Ostatnio mam duże zamiłowanie do książek dla młodzieży, czy dzieci i właśnie tak wpadła w moje ręce książka, która ukazała się ostatnio nakładem wydawnictwa Wilga.
„Ród Wycherley” to taka powieść, która wciąga w swoją historię od pierwszej strony i do samego końca nie chce puścić. Książka jest pełna magii, napięcia i tajemnic, wszystko oprawione w styl epoki wiktoriańskiej. Annaliese Avery w bardzo ciekawy i dość wyczerpujący sposób przedstawia nam świat, który stworzyła. Towarzyszymy bohaterom przez dość długi czas jak na jeden tom, przez co mogliśmy więcej zrozumieć i mocniej związać się z bohaterami. Bardzo spodobała mi się konstrukcja świata, jest mroczny i zarazem urzekający, a niekiedy może i nawet niepokojący. Z kolejnych stron wylewają się intrygi, polityka, układy i rytuały, które tworzą podwaliny. Jeśli szukacie lekkiej młodzieżówki, z fantastycznym, magicznym tłem, zawiedziecie się. Jest to cięższa i bardziej wymagająca historia dla młodzieży i zapewniam was, że dorosły też będzie się dobrze przy niej bawił. Niekiedy miałam poczucie, że zawarte motywy w tej książce są powielane, jednak jak ich nie powielać, jeśli powstało tyle wspaniałych książek z magią w tle. Jednocześnie niekiedy czułam lekki powiew świeżości. Nie mogę przejść za to obojętnie obok samego aspektu wizualnego całej książki. Nie wyłapuje często błędów w książkach, najczęściej lecę z historią nie przejmując się drobnymi błędami. Jednak ktoś zwrócił mi uwagę, że w tej książce się znajdują i tak, znalazłam je również. Uważam to za straszne niedopatrzenie, jednak jest też sprawa okładki. Sama grafika na niej jest piękna, lecz brak skrzydełek jest uciążliwe. Uważałam na książkę podczas czytania, ale rogi już mi się zaginają i rozdwajają.
Główną bohaterkę, Aurelię Wycherley poznajemy gdy na jej barki spada klątwa jej rodu. Jest to ciężar, który spoczywa na jej rodzie od jakiegoś czasu i teraz padło na Aurelię. Początek jej debiutanckiego Sezonu Magicznego, w którym powinna znaleźć partnera, z którym złączy swoje moce nie jest spokojny. Dochodzi do zamieszek, jednak największym problemem jest jej magia, którą ma przez klątwę. Jest mroczna i zdecydowanie nieakceptowalna przez innych, a gdy nie znajdzie odpowiedniego partnera, lub w ogóle go nie znajdzie, to straci moce na zawsze. I tu wkracza Jules, przedstawiciel rodu, który nie powinien nigdy spojrzeć nawet w stronę Aurelii, a okazuje się jej jedyną nadzieją na ocalenie.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2025-10-29
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
NataliaDrazek88
Wejdźcie w świat rządzony przez przepowiednie i poznajcie historię ludzi, którzy mimo przeszkód spróbują wziąć los we własne ręce... W Imperium Albionu...