Okładka przedstawia zdjęcie z okresu PRL-u, widzimy typowy dla tamtych lat samochód taxi, popularną pralkę (wiecie, że w domu rodzinnym rodzice mają pralkę i wirówkę z tamtych czasów? Jeszcze działające!). Jest matowa, ze śliskimi dodatkami, czarno-biała, z dodatkiem szarości. Czyli taka, jak określany był tamten czas, poszarzały. Ma skrzydełka, które zapewniają dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi, na jednym z nich przeczytacie kilka zdań o autorze. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka, wersy i marginesy mają zachowaną odpowiednią odległość.
Książka podzielona jest na pory roku i osobne rozdziały, zaczynające się datą, wydarzeniami. Okraszona jest również czarno-białymi fotografiami. Podoba mi się to urozmaicenie, bardziej zapada w pamięć. Jestem ciekawa, czy spodoba się mojemu tacie, bo to, że ją przeczyta - jestem pewna.
Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autora, nie wiedziałam, czego dokładnie się spodziewać. Jest to reportaż, a więc nie zwykła powieść obyczajowa. Mamy powrót do przeszłości, który w prostych słowach przekazany, możemy sobie zwizualizować. Nie tylko codzienność, kartki, polityka czy kultura. Modelski przybliża nam nawet i dokładniej, co się działo w danym roku, jakie było ważne wydarzenie i jak wpłynęło ono na ludzi.
Jedyne, co bym zmieniła to chaos. Mamy wielki misz-masz. W jednej linijce czytamy o polityce, propagandzie, zaś na przykład linijkę niżej o kulturze. Bardziej bym to uporządkowała albo chociaż postarała się to zrobić.
Wyciągnęłam z niej trochę nowości, bo na przykład nie wiedziałam, że był ktoś taki jak badylarz i czym się zajmował. ;) Myślę, że im młodsza osoba sięgnie po tę lekturę, wyniesie z niej jeszcze więcej. Nie każdy w domu, o ile ma z kim, rozmawia czy rozmawiał na tematy z przeszłości. U nas wiele się o tym mówiło, porównywało, dlatego wiele rzeczy nie jest dla mnie czymś nowym.
Reasumując uważam, że jest to fajna pozycja, z delikatnym misz-maszem, po którą sięgnąć mogą zainteresowani, ale i również i ci, którzy przeżyli lata PRL-u i chcą sobie "przypomnieć" do tamtych czasów. Może nie spodziewajmy się cudownej książki, ale takiej dobrej - jak najbardziej.
Wydawnictwo: WAM
Data wydania: 2025-04-15
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: ROK W PRL. CODZIENNOŚĆ NA KARTKI
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
OPOWIEŚCI OSTATNICH KSIĘŻOWSKICH GOSPODYŃ. WOKÓŁ JEDZENIA, TRADYCJI I CZASÓW. Zasobne plebanie, osiem wspaniałych gospodyń i dwieście wyśmienitych...
11 niesamowitych historii niezwykłych kobiet Mieszkały w mieście albo na wsi, ich życie wyglądało inaczej, marzyły o czym innym... I nagle rozszalała...