“Rok wśród pingwinów” to piękna, mądra i dojrzała relacja reportera, który spędził 11 miesięcy na Antarktydzie. W tym czasie obserwował pingwiny cesarskie, walczył z trudnymi warunkami pogodowymi i poznawał życie, jakiego nie można doświadczyć w innym miejscu. Jego książka stanowi niezwykłe połączenie surowej relacji o przyrodzie, ale także nietypowej podróży w głąb siebie.
Pierwsze rozdziały pozwalają nam poznać autora, jako małego chłopca, który zawsze marzył, by móc zarabiać na obserwowaniu natury i przybliżaniu jej innym. I na naszych oczach ten chłopiec spełnił marzenie, udało mu się. Bardzo miło mi się o tym czytało, ta opowieść natchnęła mnie otuchą i nadzieją, bo jeśli jemu udało się spełnić marzenia, to przecież mnie również może się udać, prawda?
Większości z nas pingwiny kojarzą się zapewne jako urocze stworzenia, które nie raz i nie dwa oglądaliśmy w zoo. Dziwnie tuptające i wywołujące uśmiech na twarzy. Tymczasem McCrae mógł zobaczyć je w naturalnym środowisku, obserwując różne cykle ich życia i bezustannie podglądając je w przeróżnych sytuacjach. Dzięki tej książce możemy nie tylko poszerzyć swoją wiedzę, ale także wyobrazić sobie to, czego sami raczej nigdy nie doświadczymy.
McCrae oddał w ręce czytelników zbiór własnych przeżyć. Na kartkach książki utrwalił to, co naprawdę go spotkało. Wszystko, co opisał, wydaje się bardzo prawdziwe, bowiem autor szczerze opowiada o tym, co udało mu się osiągnąć, a w którym miejscu coś nie poszło jednak zgodnie z planem. „Rok wśród pingwinów” to piękne i niebezpieczne spotkanie człowieka, zwierzęcia i przyrody. Próba pokazania jak niewielcy jesteśmy wobec sił natury, ale jak walczymy, by zmienić tę bezbronność i zachować kruchą równowagę.
Wyprawa na Antarktydę to rzecz niezwykła, ale przy tym całe przedsięwzięcie wymaga ogromnych nakładów pracy, wielu przygotowań i dobrego planu. Autor książki przybliżył mi, jak wyglądały miesiące przed wyjazdem, opowiedział o szkoleniach, badaniach, treningach. I było to dla mnie naprawdę interesujące, bo choć sama nigdy tego nie doświadczę, to dało mi to takie motywacyjne zaplecze, najlepszy dowód, że jeśli człowiek czegoś bardzo pragnie i jest gotowy na pewne poświęcenia, to rzeczywiście może to osiągnąć.
„Rok wśród pingwinów” okazał się bardzo zajmującą i szalenie interesującą lekturą. Choć temat ten zupełnie mnie nie dotyczy i nie mam z nim nic wspólnego, to relacja McCrae pozwoliła mi zajrzeć w tajemnicze miejsca, doświadczyć zadziwiających rzeczy, pobłądzić wyobraźnią i pozytywnie nastawić się na nowy dzień. To wspaniała pozycja dla osób, które interesują się literaturą faktu, cenią dobre reportaże i chcą być bliżej inspirujących ludzi.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-02-18
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: My Penguin Year: Life Among the Emperors
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska