Okładka książki - Rubinowy krąg

Rubinowy krąg



Tom 6 cyklu Kroniki krwi
Ocena: 4.5 (4 głosów)
opis

Okładka ostatniej części pasuje do całej serii. Tym razem tytuł "rubinowy" określa kolor okładki w większości. Widzimy na niej parę z pozostałych okładek, tak "znajome" twarze, po takim czasie... Aż mnie wzruszenie chwyciło za gardło, jak sobie przypomniałam, jak przeżywałam te historie...
Nie posiada skrzydełek, więc nie ma dodatkowej ochrony przed uszkodzeniami mechanicznymi. Kremowe stronice, czcionka wystarczająca dla oka, literówek brak. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona została na rozdziały, niezbyt długie, ale też nie krótkie. Naszymi narratorami są Sydney i Adrian. 

Po takim czasie powróciłam do tej serii i naprawdę czułam się wzruszona. Pomijając fakt, że z reguły unikam fantastyki, bo jakoś tak nie czuję przyciągania do tego gatunku, to zapragnęłam pokończyć serie, które kiedyś zaczęłam czytać. Ale chyba na nową fantastykę się nie odważę, ani tym bardziej na Harrego, bo nie czuję tego aż tak. Niemniej jednak po latach spotkanie z autorką przebiegło niezwykle lekko i przyjemnie, bez jakichkolwiek blokad. Miałam trochę amnezję jeśli chodzi o wydarzenia i bohaterów, ale nie było ze mną tak źle jak się obawiałam. :D Chociaż tak sobie myślę, że może kiedyś sięgnę po Pamiętniki wampirów? Polecacie? 

Miło było powrócić do Sydney i Adriana, ale czy tak bardzo byłam nimi zachwycona? Po czasie stwierdzam, że aż tak, to niestety nie. Chyba dlatego, że jestem dorosłym człowiekiem, inaczej patrzę na pewne rzeczy i jestem już od nich starsza. Ich zachowanie momentami mnie irytowało strasznie, spodziewałam się, że będą nieco bardziej rozważni? Oni zachowywali się wciąż jak dzieci i to było irytujące... Niemniej jednak momentami mieli przebłyski dorosłości, więc trzymałam za nich mocno kciuki, by jednak poszli po rozum do głowy i nie kłócili się z powodu tak błahych spraw.


Nie czułam emocji, jakie panowały między postaciami. Jednak z perspektywy czasu widziałam ich problemy bardziej, wyobrażałam je sobie w rzeczywistym czasie - pomijając wątki paranormalne - to co po niektórzy mogliby się odnaleźć w naszej codzienności, bo ich problemy nie odbiegały od naszych. Bardzo podobał mi się wątek poszukiwania Jill, za którą tak tęsknią. Jednak nie ona jedna jest tutaj poszukiwana, autorka porywa się na kilka wątków, które ostatecznie mają wpływ na całość i później zmieniają fabułę.
Nie można odmówić jej dynamiczności, a to ze względu na akcję, która cały czas jest, momentami ciężko nadążyć za bohaterami. Szybciej robią niż myślą. ;) 

Reasumując uważam, że nie był to jakiś zwariowany tom, pełen zaskakujących chwil, które sprawiłyby, że czułabym wszystko nazbyt dokładnie. Określam ją jako dobrą opowieść, która jest niezłym zakończeniem serii. Nie powala na kolana, ale nie jest też zła. Nie ma emocji - szkoda - znaczy ja ich nie czułam, ale też bardzo dawno czytałam pozostałe części i może przez wzgląd na ten wiek odebrałam ją tak, a nie inaczej. Ciesze się, że mogę powiedzieć, że mam tę serię za sobą i że wszytskie sześć części gości na mojej półce. 

Informacje dodatkowe o Rubinowy krąg:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788310130150
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: The Ruby Circle
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Monika Gajdzińska
Dodał/a opinię: Angelika Ślusarczyk

więcej
Zobacz opinie o książce Rubinowy krąg

Kup książkę Rubinowy krąg

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
W szponach mrozu
Richelle Mead0
Okładka ksiązki - W szponach mrozu

Nazywam się Rose Hathaway. Mam siedemnaście lat i szkolę się w ochronie wampirów i zabijaniu strzyg. Jestem beznadziejnie zakochana w niewłaściwym mężczyźnie...

Melancholia sukuba
Richelle Mead0
Okładka ksiązki - Melancholia sukuba

Przybierają postać nieziemsko pięknych kobiet. Wabią mężczyzn i budzą w nich pożądanie. Sukuby – uwodzicielskie i mordercze demony… Sukub...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy