Ta książka skopała mnie emocjonalnie po nerkach...
Już jakiś czas temu zauważyłam, że przy czytaniu naprawdę świetnych ksiażek, odczuwam dokładnie te same emocje co przeżywający je bohaterzy... Ale teraz przeszłam nawet samą siebie. Czułam się bezradna i sfrustrowana przy scenach z Apparatem. Czułam niepokój przy scenach przeprawy przez tunele. Śmiałam się z żarcików Mikołaja czy opryskliwości Baghry. Czułam się oczarowana i jednocześnie zniesmaczona Darklingiem.
Ale jeszcze nigdy. Ale to NIGDY, nie zdarzyło mi się płakać przy scenie miłosnej... Aż do teraz. Po przeczytaniu tej książki jestem wrakiem. Jestem ruiną, jak to mawiała Gienia i później Alina.
Ta książka jest ponura, mroczna, przerażająca i smutna. Pokazuje co robi z ludźmi ślepy fanatyzm religijny, czy wyścig o władzę. I po co to wszystko? Jakim kosztem? Nie przypuszczałabym, że w książce z gatunku fantasy dopatrzę się kiedykolwiek morału, który tak bardzo by mną wstrząsnął.
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2015-07-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Flusz
Wilki krążą. Młodemu królowi przyjdzie zmierzyć się z największym z dotychczasowych wyzwań w ekscytującym zakończeniu dylogii Król z bliznami...
Sześcioro niebezpiecznych wyrzutków. Jeden niewykonalny skok. Przestępczy geniusz Kaz Brekker otrzymuje ofertę wzbogacenia się ponad wszelkie wyobrażenie...