Sąd ostateczny

Ocena: 5.14 (14 głosów)
opis
Zbrodnia nie rodzi się w próżni. (s. 197) Gdy pszczoła lub osa wbije żądło w nasze ciało, to boli i piecze, czasami nawet bardzo. A co się dzieje, gdy się ma do czynienia z Emilem Żądło? Tego dowie się czytelnik z serii kryminałów Anny Klejzerowicz. Pierwsze spotkanie już na ,,Sądzie ostatecznym". Od początku narrator przybliża nam nietuzinkową postać byłego policjanta, jeszcze do niedawna dziennikarza, obecnie... ofiarę losu, nieudacznika bez pracy, pieniędzy na życie i perspektyw. Namolna eks żyć mu nie daje, czepia się o zaległe alimenty, zabrania spotykania się z synem, a nieodłącznym towarzyszem bohatera są używki, alkohol i... Papierosy to druga natura Emila. Bez nich nie potrafi jasno myśleć. (s. 308) O tak! Emil kopci jak smok, jednego papierosa za drugim. Normalnie czułam dym papierosów, a przez to byłam wściekła na niego, a po części na autorkę, że mnie zatruwa dymem poprzez swoje literki. W każdym razie mężczyzna w średnim wieku przeżywa poważny kryzys. Któregoś dnia trafia do pubu, w którym spotyka byłą sąsiadkę Dorotę. Od słowa do słowa, od piwka do piwka Dorota z narzeczonym Damianem zawierają pewną ustną umowę z Emilem dotyczącą pracy w bezpłatnej gazetce ,,Rozgwiazda". Dziennikarz następnego dnia ma czekać na telefon. Ale się nie doczekał. Okazało się, że młodzi ludzie zostali brutalnie zamordowani, a ich nagie ciała morderca ułożył w groteskowej pozie. Nie ma też niebieskiej teczki Emila z reportażem. Bohater obiecuje matce kobiety znaleźć mordercę. Aktywność była jego naturalnym żywiołem. Wszedł na ścieżkę, która będzie podążał do celu. Wiedział, że skoro już to zrobił, żadna siła go z niej nie ściągnie. Może błądzić, lecz nie zawrócić. (s. 71) Śledztwo prowadzi podkomisarz Marek Zebra, z którym Emil kiedyś pracował w policji. Teraz panowie nawiązują współpracę. Emil ma niepodważalny argument: Chyba zdajesz sobie sprawę, że ludzie chętniej gadają z dziennikarzem niż z gliną. Nie boją się konsekwencji, mogą pozostać anonimowi, a przy okazji czują się ważni. Przed reporterem otwierają się inne drzwi niż przed policją. Dziennikarz to nie władza, tylko taki sam człowiek jak oni. Mam o wiele szersze pole do działania. Ja pomogę tobie, ty mnie. (s. 76) Po kilku dniach do śledztwa przypadkiem dołącza doktor Marta Zabłocka, pracownica Muzeum Narodowego w Gdańsku, pracująca w dziale konserwacji zabytków, która na punkcie obraz Memlinga ,,Sąd ostateczny" ma hopla. Okazuje się, że wakacje w Gdańsku mogą być i ciekawe, i niebezpieczne. Narrator podążając śladami bohaterów, ukazuje czytelnikowi różne zabytki warte odwiedzenia, a także miejsca bliskie sercu Emila - czuć, że autorka kocha swoje rodzinne miasto i jest z niego dumna, zna je jak własną kieszeń. Mnie osobiście trochę nużyły opisy związane z życiem dziennikarza. Bardziej byłam zainteresowana prywatnym życiem wszystkim bohaterów, kibicowałam po cichu trzem nowo powstającym parom, bowiem i w kryminale może zdarzyć się miłość. W tej powieści ma ona aż trzy różne oblicza. Zgrzytały mi również nazwiska bohaterów: Nurek, Zebra, Mader, Kleczko, lecz Żądło do głównego bohatera pasowało idealnie! Do postaci nie mam zastrzeżeń. No może do tej ilości papierosów Emila. Bardzo spodobała mi się doktor Marta, w której szukałam podobieństw do siebie. O ile obie jesteśmy indywidualistkami racjonalnie stąpającymi po ziemi, o tyle ja nie lubię kotów, aczkolwiek kota Bolero bohaterki w pewnym momencie zaczęłam lubić, a nawet podziwiać. Dzięki opisom mordercy i jego psychiki mogłam wejść w jego świat, mogłam się w nim zanurzyć, poznać jego tok rozumowania, sposób działania i 'boski plan'. Razem z nim słyszałam głosy i przystępowałam do działania, co akurat nie było przyjemne. Nie wiedziałam, jak ów człek wygląda, jak się nazywa, kim jest, czemu morduje, ale nie mogłam dać się ponieść jego obsesji i zwariować! Sam kryminał jest dobrze skonstruowany i wciąga, choć może dla miłośników typowych kryminałów nie będzie porywający. Powieść zaczyna się od fragmentu Apokalipsy św. Jana, a potem dwóch prologów. Wydarzenia pierwszego z nich rozgrywają się ponad 60 lat wcześniej, drugiego tylko miesiąc wcześniej od głównych wydarzeń. Sama akcja jest na przemian wartka i nieco wolniejsza, gdy dotyczy warstwy obyczajowej, historycznej związanej ze sztuką malarską. Autorka dobrze się przygotowała, stopniowo odkrywa przed czytelnikiem tajemnice obrazu Memlinga i jego historię (skojarzenia do pierwszej powieści Dana Browna i obrazu ,,Ostatnia wieczerza" narzucają się same!). Aż się prosi, by do powieści dodać kolorową wkładkę przedstawiającą ten obraz. ,,Sąd ostateczny" to kryminał z rozwiniętym wątkiem obyczajowym i dużą dawką wiedzy na temat najsłynniejszego obrazu znajdującego się w Gdańsku. To też zaproszenie do odwiedzenia tego miasta i zabytków. To także wspólne śledztwo czytelnika z Żądłem i Zebrą, szukających szaleńca... Nic nie rodzi się bez przyczyny. Nawet obłęd. (s. 182)

Informacje dodatkowe o Sąd ostateczny:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2010-09-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788324587827
Liczba stron: 248
Dodał/a opinię: martucha180

więcej
Zobacz opinie o książce Sąd ostateczny

Kup książkę Sąd ostateczny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Córka czarownicy
Anna Klejzerowicz0
Okładka ksiązki - Córka czarownicy

Kontynuacja losów bohaterów ,,Czarownicy". Małgosia, już jako 22-letnia studentka, przyjeżdża na wakacje do swoich przybranych rodziców:...

Sekret czarownicy
Anna Klejzerowicz0
Okładka ksiązki - Sekret czarownicy

Kolejna po „Czarownicy” i „Córce czarownicy” powieść, traktująca o poszukiwaniu siebie, własnych korzeni czy może źródeł, z których...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy