; Gdy będzie Ci kto dokuczał w tem życiowym blasku,
Pisz dary na marmurze, a krzywdy na piasku. ;
Jakże z wielką przyjemnością zatraciłam się w literaturze pięknej Jakuba Małeckiego ; Saturnin ; ( Wydawnictwo SQN ), przenosząc się w dalekie rejony małej wioski z której pochodzi Satek. Kwilno jest malutką wioską w której pewnego dnia znika dziadek. Poszukiwania jego przez wnuka, matkę a córkę starszego pana, odkrywają o nim szczegóły z życia, dowiadują się o sobie więcej niż żyjąc przez całe życie. Po niesfornych, luźnych wątkach, jak nici oderwane od siebie na wietrze, zaczynają łączyć się w całość fabuły dokonując wielu odkryć o naszym bohaterze. Kim był Saturnin, skąd pomysł na takie imię. Kim był dziadek i jaką tajemnicę ukrywał przez lata?
Powieść staje się podróżą po osobistych wspomnieniach bohatera, po marzeniach, niespełnieniach, po uczuciach, wartościach, emocjach, a także dokonując selekcji w uczuciach, w zrozumieniu innych, tych najbliższych o których często wie się najmniej, nie wiele. Zagadki, tajemnice chronione murem milczenia, osoby bliskie a jednocześnie obce i sobie dalekie, pozwalają na zrozumienie siebie, świata, własnych pragnień, a także słabości. Bardzo poruszająca opowieść młodego człowieka, który stanął oko w oko z obliczem tajemnic, zagadek rodzinnych, próbującym zrozumieć świat człowieka, którego całe życie widział w zupełnie innych barwach, którego znał z innych zapachów, wspomnień. Bardzo serdecznie polecam każdemu.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2020-09-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Renata Mielczarek
Jak długo można kłamać – zwłaszcza gdy kłamiesz przed samym sobą? Jak mocno można cierpieć – dla kogo mógłbyś przekroczyć granicę bólu? I za...
E-book „Dżozef” - nowość wydawnicza 2011 r. od W.A.B. na e-czytniki. Realizm magiczny w mało magicznej polskiej rzeczywistości autorstwa Jakuba...