Książka posiada twardą oprawę, dzięki czemu nie jest narażona na uszkodzenia mechaniczne. Na okładce mamy śliskie elementy np. napisy oraz sama sylwetka Zauchy. Jest to swego rodzaju urozmaicenie, jednak ciekawie się prezentuje. Stronice są białe, czcionka dość duża. W środku znajduje się kilkanaście czarno-białych zdjęć. Biografia ta została porządnie opracowana, bowiem na samym końcu znajdują się nie tylko przypisy, ale i dyskografia,piosenki, źródła zdjęć, indeks nazwisk. Mignęły mi dwie literówki, a tak to nie mam zażaleń.
Przeczytałam tę lekturę w jedno popołudnie. Można powiedzieć, że w kilka godzin poznałam po części fragment życia znanej niegdyś osoby. Są tutaj wspomnienia innych osób, nawet i nieżyjącego już Zbigniewa Wodeckiego, który miał dobre relacje z Andrzejem. Takie pozycje nie zawsze są łatwe, bowiem nie zawsze dotyczą osób, które żyją. Mamy tutaj trochę jego prywatności, wiemy, jak żył z żoną, rodzicami, córką... Widzimy jego karierę sportową, muzyczną, aktorską. Doceniamy jego talent, nawet odsłuchując piosenek w Internecie. Życie zabiera nam czasem bardzo cennych ludzi, każdy na swój sposób jest cenny...
Po skończeniu tej biografii doznałam kolejnego przemyślenia, jakie to życie jest... ULOTNE i NIESPODZIEWANE...
Czy polecam? Jak najbardziej osobom, które lubią zaczytywać się w takich lekturach oraz tym, którzy lubią i pamiętają Andrzeja Zauchę. Jest to podróż do przeszłości, nie aż takiej dalekiej... Więc jeśli macie ochotę, ja polecam! Sama od czasu do czasu lubię sobie urozmaicić i przeczytać coś innego, nie horror, thriller, kryminał czy powieść obyczajową, a właśnie książkę opisującą czyjeś życie.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2020-09-15
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 280
Dodał/a opinię:
Karmelek3