Nie spodziewałabym się tego, że propozycja zrecenzowania książki "Sieć Czas Adeptów", z którą przyszła do mnie Autorka, będzie miała taki finał. Po przeczytaniu opisu oraz zachęty byłam wręcz zafascynowana tym, co kryje ten tytuł. Jestem wielką fanką Marvela, więc gdy dowiedziałam się, że ta powieść jest inspirowana Marvelem, grzechem byłoby odmówić. A o co chodzi z tym finałem? Już Wam mówię, ale zacznijmy od początku.
Sieć to Agencja zrzeszająca ludzi utalentowanych, u których wraz z narodzinami pojawia się dodatkowy GEN. Jest ich naprawdę mało, a każda dodatkowa osoba z mocą może bardzo przysłużyć się światu. Jedni z chęcią dołączają, drudzy już niekoniecznie, ale są również osoby, które nie mają nic do stracenia. Takim kimś był Nick, wychowanek sierocińca. Młody złodziejaszek, który kradnąc i sprzedając samochody, chciał sobie nieco dorobić. Podczas jednej ze swoich akcji wpadł w tarapaty. Z pomocą przyszła mu ruda piękność, dzięki której miało zmienić się jego dotychczasowe życie. Dostał szansę na nowy start jako adept w agencji, gdyż był w posiadaniu jednej z bardzo szczególnych umiejętności. Mianowicie wyostrzony wzrok, który pozwalał mu widzieć doskonale nawet w nocy, czy też z dużej odległości. Już więcej nie zdradzę, bo nie chcę psuć Wam przyjemności z czytania tej książki.
Wspominałam już, że uwielbiam debiuty? Pewnie nie raz, a ten debiut jest naprawdę warty uwagi. To, co czułam podczas czytania, jest nie do opisania. Każda chwila z tą książką była dla mnie oderwaniem się od rzeczywistości i wkroczeniem do świata pełnego ciekawych postaci. Bohaterzy zostali tak świetnie wykreowani, iż wszystkich pokochałam jednakowo. Każdy z nich miał inną moc, inaczej podchodził do życia, czy też samego bycia w agencji. Każdy miał inny cel, jedni chcieli pomagać innym, a inni po prostu nie mieli nic do stracenia.
Cudownie była obserwować jak się rozwijają i dorośleją z rozdziału na rozdział. Jak wspólnie stawiają czoła coraz to nowszym wyzwaniom, czy też zagrożeniom. Czytając, czułam się tak, jakbym tam była. Jakby ta historia dosłownie wciągnęła mnie do swojego świata. Towarzyszył mi cały ogrom emocji, które zmieniały się jak w kalejdoskopie. Ta książka pochłonęła mnie niesamowicie, aż ciężko jest mi napisać, co dokładnie czułam podczas jej czytania. Z pewnością była to fascynacja, gdyż fabuła była niesamowicie skonstruowana. Kto nie chciałby się znaleźć w świecie, gdzie można zaznać prawdziwej magii, czy też posiadać jakiś talent/dar? W dodatku móc go trenować w tak barwnym i ciekawym gronie nowo poznanych przyjaciół. Ja na pewno bym się skusiła.
Podsumowując, bawiłam się z nią cudownie, aż nie mogę się doczekać momentu, w którym wezmę się za drugi tom. Przy tej książce rzeczywistość nie miała dla mnie żadnego znaczenia, a czas jakby stał w miejscu. Nie mogłam się od niej oderwać, co skutkowało tym, że późno kładłam się spać, bądź czytałam w trakcie przerw w pracy. Jeśli szukacie fantastycznej historii, pełnej nadprzyrodzonych zdolności, która Was rozbawi i przeniesie do innego świata, to ta książka zdecydowanie taka jest.
Jeszcze na koniec chcę pogratulować Autorce tak udanego debiutu, który na długo zostanie w moim sercu. Kochana! Odwaliłaś kawał dobrej roboty i już nie mogę się doczekać, jaką kolejną historię nam napiszesz. Mam nadzieję, że będzie równie dobra, co ta, albo nawet i lepsza, choć postawiłaś poprzeczkę wysoko.
Jeszcze raz ogromnie dziękuję za możliwość zrecenzowania Twojego debiutu, który sprawił, że zostałam wielką fanką Twojego pióra!
Ogromnie polecam Wam kochani tę książkę!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-04-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Patrycja Obycz