Kolejne moje spotkanie z piórem pisarki Sylwii Markiewicz bardzo udane. Autorka kolejny raz pokazała, że życiowe tematy to zdecydowanie jej atut i tak też jest w powieści „Silna. To nie była twoja wina".
Kilka bohaterek: matki, żona, wdowa, studentki, nastolatka wkraczająca w dorosłość i dojrzałe kobiety próbujące odnaleźć się w otaczającej rzeczywistości oraz przewrotny los, który przecina ich życiowe ścieżki. Tylko jaka to jest droga?
Umiejętnie odkrywane kawałki historii oparte na miłości, wielkiej przyjaźni, ale też dramacie, tajemnicach sprawiają, że książki nie można odłożyć. Dotyka z szacunkiem delikatnego tematu przemocy po II wojnie przez Armię Czerwoną oraz obnaża, czym jest wyrzekanie się własnych potrzeb i brak zaopiekowania się sobą. Autorka zbudowała charakterystyczne, szczere oraz inspirujące kobiece portrety, które niosą bardzo wiele na swoich barkach. Wątek siły przeplata się ze smutnymi wydarzeniami utkanymi z przeszłości i pokazuje jak odnaleźć w sobie przebaczenie. Niezwykle przejmujący obraz, który na długo zostaje w pamięci, przez co doświadczamy z uderzającą intensywnością nie tylko radość ale i gorycz. W tej kwestii można wybierać i przebierać do woli. Wspomnienia i tęsknota sióstr za mamą ściskają za serce, wyrzuty sumienia Patryka wzbudzają współczucie, strach przed nieznanym Janusza pozytywnie rozbawia, poczucie obowiązku Bożenki oburza, spisek o sprawiedliwe traktowanie studentek zaskakuje, determinacja i wątpliwości Aldony dają poczucie przynależności, a obawy Katarzyny o dzieci wyrozumiałość.
Opowieść, w której głównym motywem jest ludzkie oblicze, nadaje jej szczególnego i pięknego wydźwięku z dopracowaną fabułą oprawioną wieloma mądrymi słowami.
Polecam wyjątkową, wciągającą, a także pełną ciepła i empatii powieść, w której kobieca siła radzi sobie z życiowymi zawirowaniami.
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
Urszula_Chlasta
Nawet najtrudniejsze doświadczenia mogą być początkiem czegoś dobrego. Aleksandra, uznana malarka, mieszka w Warszawie z mężem i pięcioletnią córką....
Amelia ma specjalny kalendarz. Zaznacza w nim na czerwono dni, w które była nieszczęśliwa. Jak się po pewnym czasie okazało, takich dni było wiele...