Tomasz Duszyński zabiera czytelnika w iście włoską podróż, w której słońce, wino i pizza to tylko preludium do kryminalnej zagadki z humorem w roli głównej. „Słodkie życie, włoska śmierć” to lekka, komediowa powieść kryminalna, która łączy urok toskańskiego krajobrazu z klasycznym śledztwem i nieco absurdalnymi zwrotami akcji.
Fabuła rozgrywa się w bajecznej Toskanii, dokąd przybywa pisarz kryminałów zaproszony do poprowadzenia warsztatów literackich. Brzmi jak spełnienie marzeń? I tak właśnie się zaczyna: uroki winnic, klimatyczne miasteczka i sielska atmosfera włoskiego dolce vita. Jednak szybko okazuje się, że rajska sceneria skrywa mroczne sekrety. Już pierwszego dnia dochodzi do śmiertelnego „wypadku” – mężczyzna spada z jednej z wież w San Gimignano. To wydarzenie staje się początkiem pełnej nieoczekiwanych wydarzeń opowieści, w której wątki kryminalne przeplatają się z komedią, rodzinną dynamiką i włoskim temperamentem.
Duszyński umiejętnie balansuje pomiędzy konwencją klasycznego kryminału a satyryczną opowieścią z przymrużeniem oka. Główny bohater – pisarz – pełni tu rolę nieformalnego detektywa, a w dochodzeniu wspierają go żona i córka, tworząc zgrane trio, które równie często się spiera, co wspólnie analizuje podejrzane zachowania gości i gospodarzy.
Postaci są wyraziste i barwne – od ekscentrycznego Ziętka po nieco tajemniczą rodzinę Morettich, której posiadłość staje się centrum wydarzeń. Autor z humorem portretuje uczestników warsztatów, wplatając w tekst aluzje literackie i autoironiczne komentarze na temat pisarskiego świata.
Jednym z najmocniejszych punktów powieści jest jej klimat – czytelnik wręcz czuje zapach ziół, słyszy cykady i widzi rozgrzaną toskańską ziemię. Duszyński opisuje Włochy z dużą sympatią, nie popadając w przesadę, a jednocześnie doskonale wykorzystując lokalną kolorystykę jako tło dla fabuły.
Humor w książce jest inteligentny, często oparty na dialogach i sytuacjach. Autor nie ucieka się do slapsticku, ale raczej żongluje absurdami codzienności, ironią i ciętym językiem bohaterów. Dzięki temu całość czyta się lekko, z uśmiechem, ale też z ciekawością co do rozwiązania zagadki.
Wątek mafijny – choć obecny – nie dominuje, ale stanowi przyjemne urozmaicenie, dodając odrobiny grozy i napięcia. Duszyński nie tworzy krwawego thrillera, lecz komedię kryminalną z prawdziwego zdarzenia – nieco przewrotną, pełną nawiązań kulturowych i popkulturowych, z sympatycznymi bohaterami i niebanalną intrygą.
„Słodkie życie, włoska śmierć” to idealna lektura na lato – szczególnie dla tych, którzy kochają kryminały, ale chcą odpocząć od mrocznych i dusznych opowieści. Lekka, zabawna, a jednocześnie pełna akcji – to książka, która poprawi humor, zaintryguje i przeniesie nas do rozgrzanej Toskanii, gdzie nawet zbrodnia smakuje jak dobre chianti.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Beata Zielonka
Wrocław. Młoda dziewczyna - Joanna Wasiak - nie wraca do domu z wieczornego biegu i znika bez śladu. W poszukiwania zaginionej angażuje się aspirant Anna...
- Halo? Ząbek z tej strony. Detektyw Ząbek. - Biuro burmistrza Magicznego Jorku z tej strony - rozległ się kobiecy oficjalny głos. - Będzie połączenie...