Przeczytałam już wiele książek, gdzie ukazano przemoc domową zarówno fizyczną jak i psychiczną. Jest to dla bardzo emocjonujący wątek, jednak w tej powieści przeżyłam go o wiele intensywniej i ogarniała mnie rozpacz.
Na pewno zdziwicie się dlaczego akurat ta lektura rozdarła moje serce i doprowadziła do wielkich łez. Już wyjaśniam. Pastwienie nad żoną, jest okropnym piekłem oraz wstrętne i nieludzkie. Jednak dręczenie oraz znęcanie się nad niewinnym dzieckiem, jest dla mnie nie do przetrawienia i przyjęcia. Taki kat nie ojciec, powinien pójść na tortury, by sam przekonał się co to ból w każdym jego znaczeniu.
Tym tyranem okazał się być Paweł, który poślubiając Liliannę, miał zapewnić jej miłość i rodzinne szczęście. Niestety pięć lat małżeństwa zmieniły jej światopogląd, pokazały, że życie z ukochanym mężem to droga przez męki, nie tylko dla niej, ale także i dla ich czteroletniej córeczki.
Miłość matczyna, która ma niezwykłą siłę i moc, pozwoliła jej wyrwać się z pod dyktatury tego potwora.
Ze złamanym sercem, załamana i wycofana Lilka wraca do rodzinnego dworku, gdzie z otwartymi rękoma powitała ją rodzina.
Jednak czy ta trzydziestodwulatka odnajdzie w sobie siłę i zapomni o traumatycznej przeszłości? Czy ułoży sobie życie na nowo? Czy zdoła jeszcze kiedyś zaufać mężczyźnie? Czy aby na pewno już nic nie zagraża jej i córeczce ze strony Pawła?
Ta przepiękna, wzruszająca i wstrząsająca powieść mnie porwała, zawładnęła moją duszą. Od pierwszych chwil kibicowałam bohaterce, przeżywałam każdy jej ból, ale także i radość. Fale szczęścia ogarniały me serce, gdy czytałam jak Kaja na łonie ciepła rodzinnego w Nawiedzonym dworze odżywa, jak się zmienia i zaczyna przeżywać szczęśliwe chwile. Tą dziewczynkę pokochałam mocno jak własne córki.
Autorka fabułę osądziła w przepięknej scenerii polskiej wsi, gdzie chce się żyć. Ukazuje siłę więzów rodzinnych, jej ciepło i wsparcie, na które można liczyć zawsze. Udawania też, że po mimo beznadziejności i ciężkich przeżyć można odnaleźć szczęście a nawet miłość, bo ona zawsze przychodzi w najmniej spodziewanym momencie.
Zachęcam i polecam tę świetnie napisaną powieść, którą przeczytałam w jedną noc. Zarwałam spanie bo nie mogłam przerwać czytania. Napisana jest przystępnym, lekkim piórem i świetnym stylem, który mi odpowiada.
Jest to idealna lektura na jesienne wieczory ale i nie tylko. Zapewniam, że warto sięgnąć i pozwolić się pochłonąć rodzinnej sadze.
Ja wypatruję kolejnego tomu, bo intrygujące mnie tajemnice i klątwy z przeszłości nie zostały jeszcze odkryte a ja uwielbiam zagadki.
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2019-03-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
Izabela Hebda
Drugi tom o niefrasobliwej hienie cmentarnej! Hiena z Kaprovicz nie ma łatwego życia w elfim świecie. Nell Azatka poznała w Kaproviczach przyjaciół,...
Kontynuacja losów rodziny z ulicy Ogrodowej. Fabian i Lilka próbują zbudować swój związek na kruchym fundamencie zaufania. Przesuwają granice o tyle, o...