Jeżeli lubicie historię i miłości z wątkiem mafijnym w tle to ta książka zdecydowanie przypadnie Wam do gustu. Jest to ostania część z cyklu autorstwa Katarzyny Mak. Poznajemy dalsze perypetię miłosne głównych bohaterów Eleny i Marcello. Przyznam szczerze jak po nią sięgałam nie wiedziałam, że jest to ostatnia książka z trylogii. Nie przeszkodziło mi to jednak w jej odbiorze. Owszem, niektóre wątki, które musiały mieć początek w poprzednich dwóch częściach pozostały w tej rozwinięte i mogłam się tylko domyślać jak to się wszystko zaczęło. Autorka w bardzo umiejętny sposób wtrąca niekiedy wycinki z przeszłości, więc w płyny i bezproblemowy sposób przebrnęłam przez całą historię. Cieszyła mnie każda strona, gdyż emocję towarzyszące zwrotom akcji bardzo wciągały. Pochłonęłam ją w kilka godzin, a to chyba najlepsza recenzja lektury jaką tylko można sobie przedstawić. Historia miłości tych dwojga nie jest usłana różami. Są intrygi, leje się krew, ale są także i piękne chwilę, które w najgorszych momentach trzymają bohaterów przy życiu i dodają tak bardzo potrzebnych sił do walki o lepszą, wspólną przyszłość. Zakończenie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i zachęciło do tego, bym mogła poznać jak to się wszystko zaczęło, wiec chętnie się cofnę do poprzednich tomów.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Marusitestowanie
Tina bardzo wcześnie musiała dorosnąć. Życie zmusiło ją do zaradności, na jaką mało kogo byłoby stać w tak młodym wieku, jednak w środku to wciąż krucha...
ONA... jest jak żywioł. Nieokiełznana, dzika, nieprzewidywalna. Jest jak ogień, w którego płomieniach możesz się ogrzać lub bezpowrotnie spłonąć...